Jakiś mnie leń dopadł. Dzisiaj chciałam wstać rano i popisać zaległą pracę, ale tak siedzę, siedzę i napisałam niecałe pół strony (szaleństwo!). Za to obejrzałam sobie kolejny odcinek Czystej Krwi i rzeczywiście stwierdzam, że ten serial ma coś w sobie, co wciąga i chce się więcej. Ciekawa jestem tych książek...ale jednak najpierw chcę obejrzeć serial.
Jeszcze nie kupiłam sobie nagrody, nie mogę jakoś wybrać się do sklepu. Chyba zamówię online w merlinie. Za to sobie kupiłam w rossmanie dwa lakiery - pastelowy zielony (taki bardziej miętowo-pistacjowy) i pastelowy żółty :) nawet fajnie wyglądają razem :)
Zaraz idę się szykować do pracy, ale też mi się nie chce...dawno już tak nie miałam :)
No nic, nie zanudzam. Muszę Wam już dzisiaj zapisać moje menu, bo kurcze przez dwa dni nie pisałam, a to źle. Więc wieczorem, chociażbym miała sobie oczy zapałkami podpierać będzie menu :D
Ściskam was mocno!
Menu:
Śniadanie:
Grahamka 189 kcal
Plaster wędliny drobiowej 11 kcal
masło 14,92 kcal
sałata 4,8 kcal
pomidor 10,5 kcal
papryka czerwona 22,40
= 252,62 kcal
II Śniadanie:
Activia 120,75 kcal
150 g jagód 67,50 kcal
= 188,25 kcal
Obiad (a raczej mini obiad)
1,5 banan w cieście naleśnikowym pewnie 400 kcal
Podwieczorek (a właściwie pół podwieczorek pół obiad)
jogurt activia z suszoną śliwką 234
grahamka 189
= 423 kcal
Kolacja:
3 naleśniki 240,86
3 łyżki dżemu pomarańczowego - 80 kcal
= 320,86 kcal
Razem = 1584, 73 kcal (niby spoko z kaloriami, ale jednak dzisiaj było dużo średnio dietetycznych rzeczy) jutro musi być lepiej :)
Grahamka 189 kcal
Plaster wędliny drobiowej 11 kcal
masło 14,92 kcal
sałata 4,8 kcal
pomidor 10,5 kcal
papryka czerwona 22,40
= 252,62 kcal
II Śniadanie:
Activia 120,75 kcal
150 g jagód 67,50 kcal
= 188,25 kcal
Obiad (a raczej mini obiad)
1,5 banan w cieście naleśnikowym pewnie 400 kcal
Podwieczorek (a właściwie pół podwieczorek pół obiad)
jogurt activia z suszoną śliwką 234
grahamka 189
= 423 kcal
Kolacja:
3 naleśniki 240,86
3 łyżki dżemu pomarańczowego - 80 kcal
= 320,86 kcal
Razem = 1584, 73 kcal (niby spoko z kaloriami, ale jednak dzisiaj było dużo średnio dietetycznych rzeczy) jutro musi być lepiej :)
milenka00
11 lipca 2012, 11:05Ale mi się te kolorki podobają - też muszę sobie coś nowego kupić. Wrzucisz jakieś zdjęcia, jak to na paluszkach wygląda? Czy firma dobra? Nie znoszę lakierów co zaraz odpryskują więc poleć jeśli masz jakieś dobre ;)) Pozdrawiam!
AtomowaKluska
10 lipca 2012, 19:24dzieki za zaproszenie! ;) ja chwilowo bez dostepu do sieci niestety... co do czystej krwi - książki sa zupełnie inne niż serial trzeba się nieco do narracji przyzwyczaić :)
Iwantthissobadly
10 lipca 2012, 19:22Kochanie czym Ty tu miałabyś zanudzać głupolu;))ja uwielbiam ostatnio na zmianę a to pastele a to neony;)choć neony zapewne przeminą lada moment a pastele zostaną:D true blood wkręca;))i Eric oczywiście
Malinaa69
10 lipca 2012, 18:17u mnie też się tak kończy próba pisania czegokolwiek... :D ale pół strony to i tak coś, ja przeważnie nawet zacząć nie mogę ;)
asiulek91
10 lipca 2012, 17:06a masz jakiś pomysł na nagrodę? jak tylko zakupisz to się pochwal;) Pozdrawiam
OlciaM.
10 lipca 2012, 15:43hehehhe może po prostu robiłaś brzuszki przez sen i jesteś teraz zmęczona ;P miłego!
gosiaaa90
10 lipca 2012, 15:05czasem jest tak ze nic sie nie chce ja ostatnio tak mialam oj ciezko mi bylo sie zebrac:)))