Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień nie wiem który :)


Hej!

Jakoś dawno nic nie pisałam. Mam wrażenie, że minęły wieki od mojego ostatniego wpisu :) chociaż to pewnie dwa lub trzy dni. Z dietą jest różnie. Raz jest idealnie, raz nie do końca. Ruch też tak różnie. Chociaż dzisiejszy dzień rozpoczęłam od prawie pół godzinnej porannej gimnastyki :D :D

Ostatnio wpadłam w szał ważenia się codziennie. Wstaję rano i pierwsze co robię, to idę na wagę. No może drugie (if you know what I mean ;p). I widzę, że to jest głupota. Bo raz waga pokazuje mi 77 kg, innego dnia 77,5 a innego 78. I co najśmieszniejsze, dzisiaj po niezbyt dietetycznym dniu pokazała 77,3, a wczoraj po bardzo ładnym 78. I od razu dwa wnioski:

1. Przestaję się ważyć codziennie bo zwariuję.
2. Muszę się spiąć i uważać w święta, bo od dłuższego czasu waga waha się między 77 i 78, a ja chcę żeby spadała, także po świętach ostro do pracy.

To chyba tyle. Nic specjalnego się u mnie nie dzieje. Praca, szkoła, dom, praca, szkoła, dom. Bez szaleństw.

Także Kochane życzę udanego dnia, troszkę słonecznego i idealnego!!

Buźki :*
  • Marzena.gliwice

    Marzena.gliwice

    4 kwietnia 2012, 19:40

    podobno moją idealną wagą jest 51 kg.. a do niedowagi to spokojnie, jeszcze mi brakuje ;) może jeszcze coś mi spadnie przy stabilizacji, chciałabym powoli zwiększać kcal.. zobaczymy po świętach, bo nie wiadomo czy jeszcze czegoś nadprogramowo nie nazbieram ;)

  • Iwantthissobadly

    Iwantthissobadly

    4 kwietnia 2012, 17:14

    ahhh naprawdę ciężko z tym ważeniem codziennym jest,ja staram się nie robić tego codziennie ;)

  • motylek08

    motylek08

    4 kwietnia 2012, 16:46

    też mam takie plany co do świąt ;) wiem jak to jest z tym ważeniem codziennie, na szczęście na razie mi przeszło

  • Marzena.gliwice

    Marzena.gliwice

    4 kwietnia 2012, 13:02

    ja też już myślę o świętach, ale potem wrócimy ze zdwojoną siłą ;) moja waga też skacze, ale mimo wszystko ważę się codziennie, nie umiem inaczej, chociaż wiem, że to głupie. Tyle że wciąż ciężko mi uwierzyć, że tyle ważę ;) I tak sprawdzam codziennie czy to aby nie omamy .. ;) lepiej nie brać ze mnie przykładu ;)

  • Martaa1988

    Martaa1988

    4 kwietnia 2012, 11:19

    oo kurcze błąd błąd robisz :) nie waż sie codziennie po zwarjujesz ... ja juz zwariowałam na tym punkcie i przez 2 tygodnie poleglam... dlatego teraz robie reaktywacje i zmieniam PSYCHIKE i akcepetuje siebie taka jaka jestem bo do bani można dostac z tymki cwiczeniami,dieta a przede wszytkim cyferkami na wadze.. dlatego warto dbac i dbam dbaMY:) ! ale juz nie lotom tak jak dotychczas:) JESTESMY SILNE damy rade :)

  • jamay

    jamay

    4 kwietnia 2012, 10:28

    Ja też jestem pokłócona z wagą po moim nielegalnym ważeniu:D

  • gosiaaa90

    gosiaaa90

    4 kwietnia 2012, 10:07

    milego dnia u mnie tez skaka waga:)))

  • Martaa91

    Martaa91

    4 kwietnia 2012, 10:05

    moja waga tez tak ma czasami raz 75 a raz nawet 73 .. pewnie kupywalam ja u jakis chińców na allegro bo naprawde czasami to mnie zaskakuje:D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.