Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Dzień pierwszy.
7 sierpnia 2012
Pierwszy dzień. Prawie zmieściłem się w 1500 kcal. Przekroczone o 17 kcal. Ale z głodu mnie trochę ssie w żołądku. Następne dni mogą być gorsze kiedy organizm zda sobie sprawę, że to na serio. Zbuntował się tylko trochę wieczorem - złapał mnie stan podgorączkowy. Niewielki, ale ja odczuwam źle wszystko, co rośnie powyżej 37.
mritula
7 sierpnia 2012, 23:31Najważniejsze to odpowiednio rozłożyć kalorie w ciągu dnia by po lekkiej kolacji nie odczuwać już głodu. Dasz radę! Trzymam mocno kciuki!!