Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
30 i 31 z 56


No to porobione :)))

Wczoraj i dzisiaj trening zrobiłam o przyzwoitej porze, czyli około 19tej. Zdecydowanie lepiej się ćwiczy o tej godzinie niz o 22giej :) No i fakt, że na tyle sie już wzmocniłam , że po treningu nadaję się do życia i mogę coś jeszcze zrobić. Bo jeszcze nie tak dawno temu, to po treningu byłam  w stanie tylko dowlec się do prysznica a potem do łóżka :)))

Spacery w tym tygodniu leżą ciężkim odłogiem - kompletnie nie wyrabiam i nie jestem już w stanie znaleźć czasu na spacer. Ale jak tylko minie ten szalony tydzień, to znowu będę maszerować:)

Z dietą wszystko jest jak najbardziej ok, bez żadnych wpadek. Jutro czeka mnie wyzwanie, bo jest impreza w domu. Córcia już piecze tort Rocher, roladę śmietankowo - truskawkową i sernik rabarbarowy. Litości dla mnie biednej!!!!!! :)))))

Ale powiedziałam, że bez wyjątków, to bez wyjatków - dla mnie nie będzie ciast, nie będzie drinków. Będą pieczone udka, sałatka grecka, sałatka z łososiem - więc z głodu nie umrę :)))

Piosenka na dziś :)

I niech moc będzie z nami :)))

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    4 czerwca 2016, 09:23

    Masz rację wagi nie oszukasz. Fajnie ,ze córcia potrafi upiec tort. Ja stara baba mozna powiedziec i nigdy nie piekłam tortu - nie biorę się za coś czego nie mogę dobrze zrobić. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w naszej walce z pokusami też.

    • Aplik

      Aplik

      4 czerwca 2016, 10:00

      Dziękuję bardzo :)

  • NaMolik

    NaMolik

    4 czerwca 2016, 07:03

    Pieknie i 8dziesz. Ja 9d k8lku dni regularnie maszeruje i staram się codziennie cel. Udanej imprezki.

    • Aplik

      Aplik

      4 czerwca 2016, 09:59

      Brawo!!! Regularne ćwiczenia są spoko :) Milego dnia :)

  • angelisia69

    angelisia69

    4 czerwca 2016, 04:03

    22 to faktycznie przerazajaca godzina na trening :P ale widzisz coraz lepsze postepy u ciebie,kiedys "padalas" teraz masz nawet sile cos zrobic po ;-) czyli progres jest.Kurcze jestes ostro zdeterminowana skoro nawet kawalka ciacha nie zjesz,a nie myslalas moze o uzdrowionej wersji jakiegos deserku?zawsze to inaczej niz tylko na wytrawnie.Pozdrowionka!

    • Aplik

      Aplik

      4 czerwca 2016, 09:55

      Nie wiem, czy wiesz jaką daję mi to satysfakcję, że robię się coraz silniejsza, sprawniejsza!!!!! :))))) No naprawdę, jest moc :)))) Jestem zdeterminowana, bo znam siebie - jak zacznę byc dla siebie pobłżliwa, to poplynę i kolejny raz bedzie " O mój Boże, jestem gruba i nie mogę się odchudzic" :))) Buziaczki :****

  • Czaja2015

    Czaja2015

    4 czerwca 2016, 01:47

    Ja mam jutro też podobny dzień, zamierzam nie ulegac i jeść zamiast ciasta owoce.Zycze Ci udanego dnia:)

    • Aplik

      Aplik

      4 czerwca 2016, 09:51

      No dokladnie, mam truskaweczki, to spoko. Może zrobię taki niby serniczek na zimno z jogurtu greckiego i truskawek. Ale zobaczę, czy mi wystarczy czasu :) Wzajemnie - milej imprezy :)

  • pozytwnajola

    pozytwnajola

    3 czerwca 2016, 23:52

    ja jak nie zacznę przed 21 to już nie robię no chyba, że jest to ok 50 minut. zazwyczaj mam dłuższe treningi.

    • Aplik

      Aplik

      4 czerwca 2016, 09:49

      Ja własnie mam 50 minut, na dłuzsze musi jeszcze wzrosnąć forma :)

  • kasperito

    kasperito

    3 czerwca 2016, 23:07

    ruch jest fajnie, dieta bez wpadek też fajnie:) a ja zawsze staram się mieć coś słodkiego dla mnie , polecam to rozwiązanie.

    • Aplik

      Aplik

      4 czerwca 2016, 09:49

      Ja mam prawie codziennie 4 kosteczki gorzkiej czekolady, więc nie mam na razie rozpaczliwej potrzeby słodkiego:) Zresztą zwycięska walka z pokusami daje mi satysfakcję nie do przecenienia :)

    • kasperito

      kasperito

      4 czerwca 2016, 15:06

      dla mnie słodkie to koktajl owocowy, banan coś co nie zawiera cukru biało, są wyjątki ze zjem ciasto ale to rzadkość, czekoladę jadłam podobnie, teraz nie czuje takiej potrzeby by codziennie ją jeść.

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    3 czerwca 2016, 21:44

    a ja robiłam ostatnio na boże narodzenie same zdrowe desery, bez cukru, bez mąki, wszystko naturalne i zdrowe, rodzina i znajomi zajadali i sobie bardzo chwalili, a ja jadłam je codziennie zamiast śniadania rano do kawy w ilościach hurtowych i w ogóle nie tyłam ... mmmmmmmmm ... polecam poszukac następnym razem dla siebie zdrowszych wersji, żebyś nie musiała przełykac śliny jak wszyscy będą się zajadać ciastem ... wtedy Ty mogłabyś zjeśc swoje zdrowe wersje słodkości :)

    • kasperito

      kasperito

      3 czerwca 2016, 23:06

      dokąłdnie i ja tak zrobiłam z ciastami:)

    • Aplik

      Aplik

      4 czerwca 2016, 09:45

      Spoko :) Następnym razem :)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.