Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
NIE CHCIAŁO MI SIĘ ....


NIE CHCIAŁO MI SIĘ  PISAĆ , TAKA PIĘKNA POGODA BYŁA ŻE MAŁO CO SIEDZIAŁAM W DOMU I PRZY KOMPUTERZE.....
NADRABIAM ZALEGŁOŚCI W CZYTANIU ,PISANIU.....
OTÓŻ MIAŁAM CHWILOWE ZAŁAMANIE WAGI....
WAGA STANĘŁA  JAK ZAKLĘTA NIE CHCIAŁA DRGNĄĆ....
DIETKOWO  Z MAŁYMI GRZESZKAMI ,  ALE DO PRZODU....
Z ĆWICZENIAMI TEŻ OK....
CHUDNĘ SOBIE , AŻ UBRANIA SPADUJĄ MI Z  TYŁKA....CHODZĘ I PODCIĄGAM ....
 A DZISIAJ MOJA WAGA POKAZAŁA MI RÓWNIUTKIE 65KG.....
NIE UKRYWAM ALE CIESZY MNIE BARDZO .... ALE JESZCZE ZOSTAŁO DO ZRZUCENIA DRUGIE TYLE , MAM NADZIEJE ŻE BĘDZIE DOBRZE , A MOJE POMIARY CENTYMETROWE DOKONAM ZA MIESIĄC BO WTEDY BĘDZIE WIDAĆ EFEKT....
  • mritula

    mritula

    7 maja 2012, 22:39

    Super Ci idzie:) Oby tak dalej. Trzymam mocno kciuki za powodzenie!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.