Dziubaski moje :)
Refleksje dnia czas zacząć;)
1.śniadanie o 11.30---> jogurt z płatkami błonniikowymi + zielona herbata 462kcal
2. 12.30h pół grapefruit 30kcal
3. 13.45h stwierdziłam że jestem głodna i zjadłam na obiad schabowego 2 ziemniaczki i sałatę z jogurtem naturalnym co wychodzi jakieś 700kcal
4. 14.45h pyszna kawa z mlekiem + jedno małe ciasteczko 45kcal
5. w między czasie piłam 1,5 litra wody i dwa kubusie 400kcal
6.Kolacja 18.30h dwie łyżki lecza 185kcal 80kcal + plasterek szynki No i niestety 2 Michałki + pepitki Lubisie 200kcal Na kolacje łącznie zjadłam 470kcal
Najgorsze są wieczory w pracy kiedy już usiądziesz i właściwie czekasz na koniec dyżuru. Wtedy to jest walka z myślami, niestety tym razem jej nie wygrałam i zjadłam kilka paluszków, znowusz dwa Michałki, Danio i 4 herbatniki pewnie to będzie kolejne 300kcal
Także regularne jedzenie, jeśli się wstaje o różnych porach nie zawsze wyjdzie.
Byłam biegać po pracy w blasku 40min + 10min hula hop także od razu się lepiej poczułam :) rześko. Słyszałam że po treningu należy coś zjeść także wciamałam 260kcal...no cóż muszę się bardziej wyedukować co można jeść po terningu;)
Tak swoją drogą uzależniłam się od kawy także jej spożycie przenoszę na śniadanie ze względu na to iż pobudza mnie do życia;)
Po zliczeniu wartości kalorycznej zrobiło się 2667kcal hmm, a moje zapotrzebowanie przy pracy fizycznej i aktywności to
Kobiety 21-59 lat praca umiarkowana 2400-2800 kcal
Mężczyźni 21-64 lat praca umiarkowana 2800-3200kcal
Także dzień zaliczam do średnio udanych, bo te wieczorne jedzenie w pracy było nie adekwatne do tego iż chce schudnąć.Zmieściłam się w przedziale dziennego kalorycznego zapotrzebowania;) Generalnie chciałabym jeść do 2400kcal ale muszę sobie wypracować myślenie i nie stosować reguły oczy chcą pupa nie chce!
Może wy znacie jakieś sposoby aby nie jeść dla towarzystwa lub przed miesiączką, kiedy jak wiadomo większość z nas zjada więcej;)
Czekam na wasze rady :)
" Minuta w ustach , godzina w żołądku , a całe życie w biodrach . "
annmolly
8 sierpnia 2014, 09:46no ja wczoraj wieczorem wypiłam piwko i zjadłam tosty z serem więc też nie za dobrze, ale co było wczoraj to było, a dzisiaj trzeba nadrobić zdrowym jedzonkiem. :)