Cześć z racji tego że dziś sporo nagrzeszyłam słodkościami to zamierzam na pewno pokręcić hula-hopem masującym.:P
Wiecie co zauważyłam że nie mogę mieć nic słodkiego w domu. W pracy powinnam zjeść owoc ale nie kupiłam i skusiłam się na czekoladę i prince-polo. Troszku głodna byłam, ale przyszłam do domu i zaczęło się od herbatnika i skończyło na tabliczce czekolady. Dobrze przynajmniej wszystko wyżarłam i nic już nie mam w zapasach. Teraz trzeba się wziąść. To nie nowy początek "diety:" tylko kolejny jej dzień. Po prostu upadki się zdarzają tylko trzeba je ogarnąć! i nie poddawać się tak jak to kiedyś robiłam jak już zaczęłam jejść to nie mogłam przestać dlatego już teraz mówię STOP. I jadę dalej;)
Pozdrawiam słodziaki
napiszcie mi czy warto ćwiczyć, bo myślę że to nie jest dla mnie na długą metę! Co myślicie o diecie 1000kcal? Chyba bezsensu się głodzić co nie?:P
annmolly
25 lipca 2013, 21:49ruch jest konieczny, minimum 30 minut dziennie 4 razy w tygodniu ;) a dieta 1000kcal może być wyniszczająca dla organizmu jeśli nie jest dobrze zbilansowana. bo przecież 1000kcal to mogą być 3 hamburgery z mcdonalds, albo kilka posiłków. lepiej mniej jeść, częściej, ograniczać słodycze, sól, niezdrowe przekąski, gazowane napoje, alkohol... lista jest długa, ale myślę, że warto próbować ;) ja osobiście wolę Mel B, lubię jej energię. Chodakowska jest dla mnie zbyt flegmatyczna, ale jak kto lubi :D
Anuska18112
24 lipca 2013, 17:42Skądś to znam z tymi słodyczami, dlatego średnbio co 2 - 3 dni coś malutkiego wcinam by nie rzucać się później na całe tabliczki:-) Polecam spróbować :-P
mentalna_kanadyjka
24 lipca 2013, 17:20Mel B jest świetna, ale nie mam z Chodakowską zbyt dużego doświadczenia. ja nie liczę kalorii, po prostu jem zdrowo i to, co lubię (zamiast słodyczy- warzywa i owoce) ;)
ohhZiuta
24 lipca 2013, 17:10Ja polecam Mel B:)
zmotywowana123456789
24 lipca 2013, 17:09Ja jem 1200-1500 kcal dobrze się czuję :) i ćwiczę 3 razy w tygodniu po 45 min Chodakowska jestem zadowolona :)
amaa19
24 lipca 2013, 17:07ja mieszam treningi ;)
zmorkaa
24 lipca 2013, 17:03Powiem tak: przez chwilę byłam na 1000 kcal, ładnie pieknie do czasu. Każdy organizm reaguje inaczej, najlepiej sięgnąć po kalkulatory i sobie obliczyć wszystko :) Dla mnie optymalnie jest mniej jeść i w miarę zdrowo i trochę ruchu - kg same spadają :) A z tych dwóch pań to dla mnie Mel B jest fajniejsza, w sensie że ćwiczenia z nią. Takie energiczne, żywiołowe i jej gadanie w tle :D