Hello, w końcu moja waga "się naprawiła" i pokazała mniej. I to 1 kg mniej przez tydzień!!! Dziewczyny mam 90,7. I zrobię wszystko, żeby za tydzień był w końcu 8! 14,3 kg straciłam od stycznia! Kilogramy to chyba jedyna rzecz , którą zgubimy i się cieszymy (czy jeszcze coś Wam przychodzi do głowy?).
Wczoraj było raczej git. Zamiast ćwiczeń na orbim poszłam na działeczkę i wyplewiłam teren pod jednoroczne kwiatuszki. Odczuwam dzisiaj nieco krzyże, ale to dobrze, bo przynajmniej wiem, że są jakieś efekty plewienia!
Och jak miło było otrzymać taki komentarz:
Aniu!
Idzie Ci rewelacyjnie! Z ostatniego pomiaru wynika, że Twoja masa ciała jest mniejsza o 1 kg w stosunku do poprzedniego pomiaru. Ubyło Ci nawet więcej kilogramów niż wynikało to z mojej prognozy. Jeżeli dalej będziesz osiągać takie efekty 4 krok milowy zakończysz: 4 maja 2012.
Marta Tomaszewska
maggie220
20 kwietnia 2012, 13:11Hej, hej wyprzedzilas mnie ja 91.8 dzis buuuu. aleeee bardzo dobrze ci idzie i widocznie jestes lepsza odemnie. pozdrawiam cie
busiaczekkk
20 kwietnia 2012, 09:59witaj kochana :) tak tak... spadek mega mobilizuje, i Tobie również gratuluje tego spadku.. i mocno trzymam kciuki za ta 8 z przodu.. uda sie :) Całuje mocno i miłego dnia zycze :)
znudzonaona
20 kwietnia 2012, 08:56Super ! , ale fajnie poczytać , że jest spadek , aż się człowiek bardziej motywuje :-)))) Trzymam kciuki za dalsze kg !!! miłego dietkowo - sportowego dnia :-)))
madziuniasz89
20 kwietnia 2012, 08:17Kochana - my też chcemy w trakcie ślubu zrobić podziękowania - Tatko jest z Tobą cały czas choć nie ciałem to duchem :*** Gratuluję spadku, i oby więcej takich z tygodnia na tydzień :)
Siwa79
20 kwietnia 2012, 08:15No i superr!!!!!!Oby tak dalej,a 8 pewna!!!Ja teraz walczę o 6 z przodu...a potem o 5....Trochę mnie przeraża ile tego jeszcze zostało;)