Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:-)

No i ja dzis popuscilam pasa efekt wagi? Rano 92.2 wieczorem 95 jakas masakra a wcale az tak duzo nie jadlam tylko bardziej kalorycznie i juz od 17 same herbatki ziolowe i masz babo placek jutro juz dietka i biegi. i potrzbuje ze 2 dni zeby wrocic do 92 kg. Ale widze ze idziemy prawie leb w leb. Tak trzymaj.

Swiętuj sobie Kochana i grzesz, ale we wtorek stawaj szybciutko do raportu i dietkujemy dalej! :))

Ja się właśnie wybieram z jajcami;)Same zapachy z koszyczka powalają....na kolana.Wesołych Świąt dla Ciebie i Mężusia;)