Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: 3-cyfrowy wynik
27 stycznia 2012
3 cyfrowa waga w końcu umarła!!! Juz nigdy nie przytyję aż tyle (no nie wiem jak to jest w czasie ciąży ). Ale zrobie wszystko, żeby waga malała, anie rosła. Wczoraj dietka, orbitek, ale zbliża się weekend i w gościach O jedzenie sie nie martwię, zawsze można dziubnąć coś mniej kalorycznego, ale puste kalorie Trzba będzie dużo ruszać, Kieliszeczek i wkoło domu... Pomoże???
marusia901226
27 stycznia 2012, 22:20No coś tam pomoże :) Gratuluję 2cyfrowej wagi i teraz odliczamy 9....8... no i do wymarzonej wagi :)
haniat24
27 stycznia 2012, 10:22Gratulacje! Coraz blizej do spełnienia marzeń, a przecież o to w tym naszym odchudzanku chodzi!! :) Super!
goosia1986
27 stycznia 2012, 09:37super:) jesteś bliżej celu:) będę trzymać kciuki:)
Abuja
27 stycznia 2012, 09:03jasne, ze kieliszeczek i wokolo domu pomoze :) zawsze cos! a uwierz mi takie ciasto jak ten sernik to nie jest szczyt marzeń :P ble
lidianna
27 stycznia 2012, 08:51to gratuluję, że tak ładnie waga Tobie leci w dół:-)
THICKgirl
27 stycznia 2012, 08:18a nie możesz z tego kieliszeczka zrezygnować? To też ma swoje kalorie