Jak spojrzałam na te Twoje, spalone kalorie to od razu nabrałam ochoty na rowerek :) Znalazłaś już w sobie chęć do ćwiczeń? Pisałaś na początku swojej "drogi", że nie możesz jakoś się zmobilizować. Mam dokładnie tak samo :/
Ale to miłe :D . Dziękuję !!!!
Tak, przełamałam się, i staram się maszerować, czasem jest to dłuższe dystans, czasem krótszy :). Może niebawem przełamię się i zacznę truchtać co nie co :)
Cierpliwość i systematyczność wyrobi w Tobie nawyk, po jakimś czasie nie będziesz się już zmuszać, ale stanie się to Twoją odskocznią od codzienności, od obowiązków domowych, od pracy, coś co robisz tylko i wyłącznie dla siebie :) . Także życzę powodzenia !!!
mag-mag
22 marca 2016, 09:13Jak spojrzałam na te Twoje, spalone kalorie to od razu nabrałam ochoty na rowerek :) Znalazłaś już w sobie chęć do ćwiczeń? Pisałaś na początku swojej "drogi", że nie możesz jakoś się zmobilizować. Mam dokładnie tak samo :/
Anulka_M
29 marca 2016, 21:05Ale to miłe :D . Dziękuję !!!! Tak, przełamałam się, i staram się maszerować, czasem jest to dłuższe dystans, czasem krótszy :). Może niebawem przełamię się i zacznę truchtać co nie co :) Cierpliwość i systematyczność wyrobi w Tobie nawyk, po jakimś czasie nie będziesz się już zmuszać, ale stanie się to Twoją odskocznią od codzienności, od obowiązków domowych, od pracy, coś co robisz tylko i wyłącznie dla siebie :) . Także życzę powodzenia !!!