Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
121 dzień smacznie dopasowanej, "gotowany"
piątek;-), baton musli przepis


Cześć Misie Pysie Odchudzisie:-)  Jak piątunio?Udany? Poczytam Was to będę wiedziała, choć u części (czytałam) udany:-) U mnie dziś  było OK.  Dietetycznie troszkę się minęłam z rozpiską, ale byłam prawie cały dzień w kuchni- padało, więc co było robić:-)))) Ugotowałam zupkę kalafiorową (piękny kalafior w Biedronce wczoraj kupiłam, nieduży ale "zbity, gruby", cudny do zupki. Potem machnęłam dwie duże pizze dla chłopaków, a na koniec upiekłam mój baton;-) Zajmowałam się oczywiście dziećmi, np. Jasiek dziś "zapoznał się bliżej" z psią miską, w której była woda... Dodam tylko że jak podeszłam to miskę miał w zębach, terakota cała była w wodzie, jego ogrodniczki i kapcie też, a jego mina mówiła: "mamo nie wiem o co tyle hałasu:?(swiety);)"... U mnie nigdy nie jest nudno.... :D

Zupcia: (marchew, pietruszka, ziemniaki,udko z indyka, na koniec kalafior:-)

Pizze:-) takie dwie zrobiłam:-)

I baton:-) (dziś jadłam ostatni baton z poprzedniego pieczenia, i upiekłam ten, troszkę spiekłam...:-(   )

Ponieważ mam prośby o ponowienie przepisu podaję  poniżej:

składniki:

0,4 kg orzechów ziemnych zmielonych w blenderze lub słoik masła orzechowego:-) 300 gr płatków owsianych,5 jaj, 200 gr wiórków kokosowych, 300 gr sezamu, 100 gr rodzynek, 150 gr żurawiny, 100 gr słonecznika, 300 gr miodu (rozpuścić w kąpieli wodnej), garść siekanych migdałów, 50 gr pestek dyni, 5 łyżek otrębów żytnich;

Suchą część wymieszać, na końcu dodać miód, potem roztrzepane jaja. Niektórzy nie dają jaj (ale mi bez nich wszystko się rozsypało... można kleić takie batony masłami: orzechowymi, sezamowymi, ale mi nie wyszło- stąd jaja). Jak porządnie wymieszamy, przekładamy na największą blachę piekarnikową  wyłożoną papierem do pieczenia, wykładamy na grubość 0,5 cm, potem ugniatamy z całej siły centymetr po centymetrze (ja ugniatam łyżką), żeby lepiej się trzymał(będzie ściśnięty, zwarty). Potem do piekarnika na 25-30 min temperatura 180 C. Ja się zagapiłam (dzieci etc.) i się podpiekła za bardzo. Po upieczeniu pocięłam na batony. Zostawiam na noc pasy, jutro poprzekładam w pudełka wyłożone papierem i będę go jadła przez najbliższe 2 tygodnie(można słodzić daktylami zblendowanymi, kleić nimi, ale nie wiem czy nie skróci to przydatności batona do jedzenia). Jak ktoś lubi (a kto nie lubi) można dać więcej miodu, można dosypać stewię, ksylitol...Można wrzucić inne orzechy, inne bakalie... Nie jest to tania przyjemność, ale na pewno tańsza i pyszniejsza od gotowych batonów musli (które są lekkie, ten będzie ciężki, będzie się go w ręku czuło:D)

A generalnie jadłam dziś tak:

1/2 serka wiejskiego chudego, 3 razowe z ogórkiem, masłem i pieprzem ziołowym:-)

Baton z pierwszego pieczenia :)

Na obiad pyszny łosoś smażony na papierze do pieczenia (doprawiłam go cytryną, solą i pieprzem:-) plus 55 gram makaronu razowego, pomidor, buraczki

potem zjadłam, a jakże baton:-) To już pokrojone kawałki:-) W ramach podwieczorku i kolacji:-)

Jutro staję na wagę i strach się bać, po tym batonie, zdrowy jest, ale jest też mega bombą kaloryczną, czekolada przy tym to małe piwo:-)))

Niom ale nie mogłam sobie odmówić:-)

W ogóle przeczytałam dziś, że nie można przetrzymywać jedzenia na kuchennych blatach, bo od tego się tyje;-(  Od samego patrzenia;-) Naukowcy w USA przebadali 200 rodzin i przeanalizowali wagę domowników. Okazało się, że gospodynie które trzymają na blatach pojemniki z kaszą, płatkami etc. ważyły o 9kg więcej od tych , które przechowywały żywność w szafkach;-)A jeśli na wierzchu stały napoje słodzone/gazowane to ważyły więcej o 11-12 kg.Naukowcy stwierdzili, że patrząc na jedzenie pobudzamy apetyt. Cóż moim zdaniem podobne doświadczenia robił pan Pawłow z psami :-))) Amerykanie Ameryki nie odkryli:-))) Przecież jak popatrzę na Wasze pamiętniki i jedzenie to oczyma wciągam:-)))) 

Co do aktywności to oprócz prac kuchenno-sprzątających pojeździłam na rowerku stacjonarnym 40 min w dobrym tempie (12-15 km/h) i spaliłam 212 kcl. 

Mam nadzieję, że u Was dzień był równie udany jak mój. Jutro sobotka (może powożę troszkę drewna8)...).

Miłej sobotki życzę, u nas właśnie spadł śnieg(kreci):PP;)

pozdrawiam ciepło 

Ania(kwiatek)






  • RapsberryAnn

    RapsberryAnn

    21 lutego 2016, 17:22

    DZIĘKUJĘ ZA PRZEPIS JAK TYLKO BĘDĘ W DOMU TO ZROBIĘ <3

    • Anulka_81

      Anulka_81

      21 lutego 2016, 21:40

      Bardzo polecam :-) buziaki

  • iw-nowa

    iw-nowa

    20 lutego 2016, 22:47

    Bardzo Ci dziękuję za ten przepis na batona musli, zrobię jak tylko będę miała troszkę więcej czasu. Taka zdrowa przegryzka się przyda. :) Uściski!!!

    • Anulka_81

      Anulka_81

      21 lutego 2016, 21:39

      Bardzo polecam:-) buziaki

  • Annanadiecie

    Annanadiecie

    20 lutego 2016, 22:06

    Jak zawsze u ciebie kolorowo i smakowicie:-)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      21 lutego 2016, 21:39

      Dzięki bardzo:-) buziaki

  • fitball

    fitball

    20 lutego 2016, 20:06

    ciekawy pomysł na ten baton ;)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      20 lutego 2016, 21:11

      Dzięki, polecam szczerze, Tobie teraz też na zdrowie wyjdzie:-) W bakaliach (ziarna, orzechy) są zdrowe tłuszcze, które dobrze działają na mózg Twój i Okruszka w brzuszku:-))) buziaki

  • roogirl

    roogirl

    20 lutego 2016, 19:38

    Uwielbiam do ciebie ostatnio zaglądać. Wyobrażam sobie taką perfekcyjną i ciepłą panią domu, która tryska radością i energią :) Pzdr.

    • Anulka_81

      Anulka_81

      20 lutego 2016, 21:10

      Dziękuję bardzo:-))) Tak, ja tryskam energią:-) I wszystkim podtykam pod nosek jedzonko:-) I wyściskam też :-) Także kochana zaglądaj jak najczęściej, bardzo mi miło:-)))) buziaki

  • iw-nowa

    iw-nowa

    20 lutego 2016, 18:29

    Z tym tyciem to od samego patrzenia się nie tyje, tylko od popijania tych napojów, od podjadania tego jedzenia wystawionego na widok itp. :) Tak myślę na zdrowy rozum :))), bo oczywiście pobudza. Jak upiekę ciasto, to dotąd stoi na blacie, aż się je zje. Niestety wtedy nie umiem sobie odmówić. Dlatego raczej nie piekę, przynajmniej na razie. Od czasu do czasu jak zjem ciastko gdzieś na mieście, wychodzi lepiej. :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      20 lutego 2016, 21:09

      Pewnie, lepiej się nie kusić:-) Ja mam o tyle lepiej że u mnie chłopaki pochłaniają wszystko:-) Pizza szybko zniknęła, bez mojego udziału, i w sumie się cieszę że można jednak się opanować. Bo to chyba najtrudniejsze, że odchudza się jeden członek rodziny, i musi patrzeć jak inni jedzą to co "zwykle" ;-) buziaki

  • obs23

    obs23

    20 lutego 2016, 16:19

    Ten baton chętnie bym zjadła ;)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      20 lutego 2016, 21:03

      Smacznego życzę:-))) Bardzo łatwo się robi;-)

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    20 lutego 2016, 13:28

    ale dużo tego "batona"... jak dla wojska hehehe ;-))) i jak tam waga????!!!!

    • Anulka_81

      Anulka_81

      20 lutego 2016, 13:41

      Z wagą dziś średnio,tylko -0,2 kg,za to 7ka z przodu!!!!!!!!!!!!!!!!! Fakt też taki,ze ważyłam się przed toaletą,ale byłam głodna i tak na szybko ważenie i myk na śniadanie;-) Muszę w poniedziałek lub wtorek stanąć żeby było wiarygodniej...Ale dobre i to.Obrączka mi się luzuje na palcu (kiedyś ściskała mega,do porodu nie mogłam w ogóle zdjąć...).Alez brzucha spada mikroskopijnie,po 0,5 cm tygodniowo... Najwolniej... Buziaki

    • Weronika.1974

      Weronika.1974

      20 lutego 2016, 13:44

      GRATULUJĘ!!! no 7 z przodu!!!! BRAWO< BRAWO< BRAWO!!!!! ciesze się razem z Tobą!!!!

    • Anulka_81

      Anulka_81

      20 lutego 2016, 21:02

      Dziękuję pięknie:-))))

  • Eilleen

    Eilleen

    20 lutego 2016, 13:13

    Muszę zapisać sobie przepis na te batony :-)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      20 lutego 2016, 13:36

      Koniecznie,będziesz zadowolona,na pewno.jestcto zdrowa przegryzka bez wyrzutów sumienia,słodka bez cukru,bez mąki ;-))) buziaki

    • Eilleen

      Eilleen

      20 lutego 2016, 13:37

      A ten przepis dostałaś w vitalii w diecie? Czy tak wpadłaś na ten pomysł?

    • Anulka_81

      Anulka_81

      20 lutego 2016, 20:58

      Nie.podpatrzyłam u jednej vitalijki,potem poguglowałam, oitem na www.mojewypieki.pl,ale tam był ciut inny;-) aż wyszło to co wyszło :-)

  • KiedysBedeMama

    KiedysBedeMama

    20 lutego 2016, 10:29

    Dzieki za przepis,na pewno wyprobuje :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      20 lutego 2016, 13:35

      Polecam bardzo ;-))) buziaki

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    20 lutego 2016, 08:24

    bardzo aktywnie u ciebie :) pizza wyglada bardzo, bardzo pysznie, moze przepis :* kochana jak doprawiasz zupy? chcialabym zaczac doprawiac swoje bez kostek bulionowych czy jazynek, bo wiem, ze nie sa takie zdrowe, ale boje sie, ze mojej rodzince nie bedzie smakowac, boje sie rowniez samej soli za duzo dodawac, zeby nie bylo za slone, masz kochana jakies rady?

    • Anulka_81

      Anulka_81

      20 lutego 2016, 13:32

      Ja dodaję dużo suszonych ziół,tymianku,rozmarynu,majeranku,daję sól himalasjską (czerwoną),pieprz świeżo mielony.dopraweiam pod koniec gotowania,jak chcężeby jakaś zupoa była słodsza to daję dużo marchewki...Ale nie zrezygnowałam całkowicie z kucharka,czaserm łyżeczkę dam... :-( Wiem,że nie zdrowy... Ale do mięs pieczonych,smażonych nie używam... Rodzinę musisz porzyzwyczajać powoli,zwłaszcza dzieci,które nie lubią zmian... Przepisy wrzucę wieczorem,buziaki

    • spelnioneMarzenie

      spelnioneMarzenie

      20 lutego 2016, 13:53

      fajnie, dziekuje :)

  • chrupkaaaa

    chrupkaaaa

    20 lutego 2016, 08:08

    U mnie też pada śnieg i jest w końcu Moja zima. Może i baton kaloryczny ale zdrowy :) Kochana masz racje - u Ciebie zawsze jest ciekawie. A pizza wymiata - już od tygodnia za mną chodzi. Podziwiam Cię że sie nie skusiłaś. Silna kobitka z CIebie. Miłego weekendu :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      20 lutego 2016, 10:09

      Ja miałam łososia to pizza mnie niue kusiła;-) buziaki

  • Agulla2015

    Agulla2015

    20 lutego 2016, 00:22

    Przeprowadzam się do Marek. Co za menu.. co za zupka, jaka pizza... Będę najczęściej odwiedzajacą sąsiadką

    • Anulka_81

      Anulka_81

      20 lutego 2016, 07:53

      Ale super:-)))))To bardzo miła wiadomość;-)))

  • doloress1988

    doloress1988

    19 lutego 2016, 23:17

    Ale pizze i baton zrobiłaś :D Super!! z dziećmi tak jest - wszędzie wlezą i nabroją ;) Mój Antek miał dziś spotkanie ze ścianą i ma teraz bułę na głowie ale nie wiem jak to zrobił i kiedy bo odwróciłam się dosłownie na 2 sekundy :( Na szczęście ja mam wszystkie makarony, kasze i ryże w szafce :D

    • Anulka_81

      Anulka_81

      19 lutego 2016, 23:54

      Hahaha, no właśnie jeszcze podłoga i ściany z gumy powinny być zrobione,może by coś pomogło;-))) Ja też wszystko chowam;-))) Buziaki

  • xwxexrxoxnxixkxa

    xwxexrxoxnxixkxa

    19 lutego 2016, 23:15

    Pieknie wygladaja te Twoje batony dobrze ze nie czuc zapachu przez tel hihi pierwsza moja mysl jutro zrobie tez a po chwili eeee nie bo bede jadla hihi :) Jasko pewnie nie dlugo zacznie jesc psia karme hehe a jak z psem jest?ciaga go np za ogon?:)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      19 lutego 2016, 23:52

      niom właśnie z tą karmą kłopot jest, będę musiała w kotłowni trzymac lub w łazience. dziś dałam Lenie serek wiejski, a potem byłam zdziwiona że drobinki leżały pod stołem w jadalni... a potem zobaczyłam białą rączkę Jasia;-))) Oj lubi ją wytarmosić:-))) Ciągle wchodzi do jej legowiska:-))) I nie patrzy czy ona tam jest czy nie:-)))

  • Anika2101

    Anika2101

    19 lutego 2016, 22:54

    No to nieźle trzepałaś jaja na ten baton ha ha czasem mnie przepisy bawią :))) Co do tych posiłków trzymanych na baltach kuchennych, to oni naprawę Amerykę odkryli hi hi, przecież wiadomo, że jak jest na wierzchu, to za każdym razem coś z tego skubnie. Lepiej mieć schowane a jak trzeba się po coś schylać to już dodatkówa gimnastyka. Aniu miłego wieczoru ci życzę buziaki x

    • Anulka_81

      Anulka_81

      19 lutego 2016, 23:50

      Tobie również miłego:-))) Ach ale najśmieszniejsze jest, ze ktoś te badania publikuje;-))) buziaki

  • cynamonowy44

    cynamonowy44

    19 lutego 2016, 22:45

    Kocham Twoje dziecko :D hahaha Ogólnie nie ogarniam takich bDAŃ, Chce mi się zawsze śmiać z tych danych i pomysłów :) Trzymaj się, u mnie tez już sam śnieg sypie... :/

    • Anulka_81

      Anulka_81

      19 lutego 2016, 23:48

      Cieszę się:-) Czuj się ciocią :-))) Jutro chyba będą sanki lub bałwanek jeśli będzie na plusie:-) buziaki

    • cynamonowy44

      cynamonowy44

      19 lutego 2016, 23:59

      Chyba na minusie, snowman ciepła nie lubi;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.