To znowu ja. Jestem po treningu i zdycham ;-) Pot się lał jak głupi, i troszkę coś nie tak stanęłam i boli mnie kolano, ooo :-( Trudno się mówi, żyje się dalej. Przy tej wadze to chyba jednak najlepsze są spacery (krążyłam dziś 60 min z wózkiem) i rowerek stacjonarny...
Załączam mój obiadek, był pyszny (kurczak, ryż, surówka) :
I podwieczorek (2 kiwi plus słonecznik), troszkę mało jak dla mnie :-( (byłam głodna po spacerze...):
I na deser łyżka odchudzająca, bardzo mi się spodobała :-)
Pozdrawiam, bądźmy twarde ale z uśmiechem, jak ta łyżka...
Anulka_81
24 października 2015, 15:45☺ obiad był i piękny i smaczny,dziś mniej wykwintnie... Fotki wrzucę poźniej
Anulka_81
24 października 2015, 11:11Tak właśnie robię,mam opaskę,nawet w niej spałam☺ kolanko lubi ciepło☺
orchidea24
24 października 2015, 06:41może do ćwiczeń zakładaj na to kolano opaskę ochronną? I polecam glukozaminę :-) ja po ciąży miałam problem z kolanami i to mi właśnie pomogło
schudnac_to_moj_cel
24 października 2015, 00:01mnie ostatnio tez strasznie boli ale najlepsze ze wtedy kiedy siedze jak chodze to tak mi endorfinki wiruja ze nic mnie nie boli ;D
orchidea24
23 października 2015, 21:23Uważaj żeby nie nabawić się żadnej kontuzji
Anulka_81
23 października 2015, 22:02Wiem, wiem, ale te kolano to nie od dziś. Już półtora roku temu jak zaczęłam z E.Chodakowska to miałam z nim problem, potem II ciąża, ciągle biedne kolano dźwiga mnie dużo i myślę, że to też problem, ale uważam jakie ćwiczenia robię, i w miejsce tych obciążających kolano robię inne. Jeżdżę też na rowerku stacjonarnym bo to najmniej obciąża staw.