Cześć:)
Dosyć dawno nic nie pisałam, chociaż zaglądam tutaj nawet kilka razy dziennie. Od ostatniego wpisu niestety troszkę mi przybyło (okres świąteczno - noworoczny dał o sobie znać), waga z dziś rano - 89,4 kg. Jednak nie mam zamiaru się poddawać! Wręcz przeciwnie - motywuje mnie to do dalszej walki:)
Ubiegły tydzień pod względem diety nie był szałowy, choć mimo wszystko zdarzały się całkiem dobre dni. Jestem za to zadowolona z aktywności - były treningi, były długie spacery. Ćwiczenia wchodzą mi w krew - zaczynam czuć, że dzień bez ruchu jest dniem straconym:) Obym się nie poddała!
Miłego poniedziałku:)
kasiakasia71
25 stycznia 2017, 21:34Walcz walcz-trzymam kciuki
Anulka2503
26 stycznia 2017, 14:30Dziękuję:)
patiii361
23 stycznia 2017, 09:40Tak trzymaj ! :) Powodzenia ! :)