Witam Was ciepło:)
Ostatnio rzadko tu bywam, ale teraz mam gorący okres i nie zawsze mam czas, żeby tu zajrzeć... Ale chyba czas najwyższy to zmienić:)
Od mojego ostatniego wpisu minęły 2 tygodnie-jakoś specjalnie dużo się u mnie nie zmieniło, ale zaczęłam już zdrowiej jeść i więcej się ruszać. Szału jeszcze nie ma, czasami jestem na siebie zła... Jednak staram się, aby z każdym dniem było coraz lepiej:)
Obiecałam Wam i sobie, że 1 października się zważę i zmierzę... Już dziś wiem, że waga z paska jest bardzo nieaktualna. Myślę, że będzie ok. 3 kg na plusie:( No ale sama jestem sobie winna, więc nie mam co się nad sobą użalać, tylko muszę wziąć się do roboty:)
Zatem uciekam do ćwiczeń:)
W planach mam brzuszki, przysiady i jakiś zestaw ćwiczeń-jeszcze nie wiem, który wybiorę:)
Trzymajcie się:)
pitroczna
24 października 2013, 13:00powodzenia, zagladaj czesciej :)
Effta
10 października 2013, 08:25Spoko jeżyk Maleńka, u mnie też plusy! Zabieramy się za siebie, jesień i zima to najlepszy czas żeby się ogarnąć! :)
kasiakasia71
27 września 2013, 18:14A może będzie na minusie-skąd wiesz?