Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 123.


Moje Kochane:)

Chciałabym, żeby luty się już skończył... Na szczęście został tylko tydzień:) Żeby nie wykorzystywać urlopu, moja kierowniczka tak mi ułożyła grafik, że przez pierwszy tydzień miałam wolne (mogłam się spokojnie uczyć do sesji). A teraz muszę to odrobić, żeby mi się godziny zgadzały. Tym samym pracuję po 12 godzin:/ Jest to naprawdę męczące-obrywają moje nogi i przede wszystkim kręgosłup... Ale co tam-już niedługo wszystko wróci do normy:)

I wiecie co? Mam wolny weekend, więc jutro z rana jadę do rodziców:) Ostatni raz byłam w domu na święta... Tak więc: KUDOWO-NADCHODZĘ!!!

Przez tą pracę mam czasami problemy z regularnym i zdrowym jedzeniem, ale mimo wszystko się staram, żeby było jak najlepiej:) 

A teraz zrobię kilka ćwiczeń, bo niedługo trzeba iść na zajęcia, a później do pracy (dziś na szczęście tylko 6 godzin:)).

Trzymajcie się ciepło:)

Miłego weekendu:)
  • Karmelkowaaa

    Karmelkowaaa

    26 lutego 2013, 11:00

    dziekuje za wsparcie... pozdrawiam i zycze udanego dnia :*

  • Karmelkowaaa

    Karmelkowaaa

    22 lutego 2013, 12:45

    ja mam wolne tylko na egzminy, teraz troszkę odpocznę chociaz jutro egzamin :(

  • kasiakasia71

    kasiakasia71

    22 lutego 2013, 11:49

    Nie ma to jak dom rodzinny:)

  • Whispers

    Whispers

    22 lutego 2013, 10:17

    Ważne, że się trzymasz. Miłego weekendu :*

  • monikaszgs

    monikaszgs

    22 lutego 2013, 09:47

    odpoczniesz sobie na weekendzie w gronie rodzinnym:)

  • Effta

    Effta

    22 lutego 2013, 09:42

    Już Cię Mama zdrowo nakarmi :D

  • Suri91

    Suri91

    22 lutego 2013, 09:31

    Uh, jak dobrze, ze dzis tylko 6 h :) milego pobytu z rodzinka :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.