no i lipa.
dzisiaj miałam gorszy dzień. zaczęło się tym, że kolejna znajoma mi osoba mówiła, żebym przestała się już odchudzać. trochę się odwarknęłam.
mamuśka moja kochana prowadzi bar i poprosiłam kucharkę o 5-6 pierogów z kapustą, dostałam 8. muszę jeść tylko w domu, bo jak złamię choćby 1 posiłek to łamię resztę.
jedyne co się dzisiaj powstrzymałam to od cukierków, które kupiłam córce do szkoły z okazji urodzin..łatwo nie było, ale przynajmniej to mi się dzisiaj udało.
tak się wkurzyłam, że tym bardziej będę się jutro pilnowała. muszę osiągnąć cel !!!!!!!!!
aniapa78
13 marca 2017, 20:53Teraz karzą ci przestać ale jakbyś tylko przytyła też by wypomnieli. Rób to co Ty chcesz.
Anulka08
14 marca 2017, 08:07to chyba zazdrość robi swoje. ale bardzo to irytujące