Mąż się ze mnie śmieje że na tej diecie to długo nie pociągnę .Zrobię mu na złość i wytrzymam.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
marzena83reil1983
4 marca 2010, 21:48Kochana :) nie tyle jemu na zlosc co Tobie na dobre :) 3mam mocno kciuki :) i smiac sie napewno nie bede :) uwierz w siebie i w swoje mozliwosci :) a kto sie smieje, ten sie smieje ostatni :) wiec zobaczymy :) pozdrawiam serdecznie
Liiidiiia
4 marca 2010, 19:29Też tak miałam na początku, a teraz to jest ze mnie dumny, Tobie też tego życzę
bee79
4 marca 2010, 19:27Trzymam kciuki, powodzenia :)
Anneli
4 marca 2010, 19:24Trzymaj się. Pokaż mu że wytrzymasz. Najważniejsze żebyś nie jadła za mało bo wtedy nie wytrzymasz. :D Na pewno ci się uda, trzymam kciuki