Dzien dobry Wam wszystkim w ten jakze piekny i wreszcie nieco chlodny dzien. Z gory przepraszam za brak polskich znakow, ale bedac w pracy mam dostep do internetu tylko w telefonie, a on nie posiada polskich znakow, takze no.
Ogolnie na poczatek chcialam powiedziec, ze milo sie zaskoczylam rano wchodzac tutaj, widzac Wasze komentarze po 1szym wpisie. Juz sie ciesze, bo wiem, ze bede mogla na Was liczyc w ciezkich momentach. A takowe pewnie beda, ale jak na razie jestem bojowo nastawiona.
Na poczatek moze jeszcze troche o mnie. Odchudzalam sie juz wiele razy, zawsze robilam to z glowa i niestety ze slomianym zapalem. O
dchudzalam sie 'na wakacje', 'na wesele'
itd. w rezultacie, gdy przyszla data, ktora sobie wyznaczalam jako cel, nadal bylam wielorybem, a ze nie zblizala sie zadna godna uwagi impreza, na ktorej powinnam wygladac zniewalajaco, to dieta odchodzila w niepamiec, bo i po co sie meczyc, skoro wieloryby sa takie fajne:)
Dlatego tez, teraz nie wyznaczam zadnego terminu, chce schudnac powoli, raz a porzadnie.