dziś mam lenia - znów.
nie chce mi się ćwiczyć - znów
bolą mnie mięśnie ud i pośladków - o czym to świadczy? Coś robię źle?
Pomyślałam sobie, że mogłabym stosować witaminy dla ogólnej poprawy stanu zdrowia. Mam wrażenie że picie dużej ilości wody coś ze mnie wypłukuje i ostatnio czuję się osłabiona. Więc kupiłam wita-min plus dla kobiet. Cena za 30 kapsułek ok 18 zł więc całkiem ok, szczególnie że to raz na miesiąc. I nie wiem co o tym sądzić?
W składzie pisze, że dzienne zapotrzebowanie organizmu na chrom taka kapsułka zawiera aż 125%. Więc może by to zminimalizowało moją ochotę na słodkie? Co myślicie?
W ogóle co myślicie o takiej formie podawania sobie witamin?
Z warzywami i owocami jest problem - jak zawsze. Więc taka forma by mi odpowiadała...
No nic, idę się zmusić do ćwiczeń, załatwiłoby mnie nawet pół godziny tylko...
cytrynka880
1 czerwca 2013, 07:28człowiek nie jest w stanie zapewnić sobie odpowiedniej dawki witamin i minerałów tylko z pożywienia, więc suplementacja jest jak najbardziej w porządku. A z tym chromem to nie wierzę,że on apetyt na słodycze hamuje, ale spróbuj,może na Ciebie akurat podziała
AgnieszkaNapi
31 maja 2013, 19:57ja biorę falvit :)
Felvarin
31 maja 2013, 17:43Ja od pewnego czasu staram się odchodzić od wszelkiego rodzaju chemii, tabletek, produktów przetworzonych itp. Próbuje stosować jak najbardziej naturalne kosmetyki i suplementy. Nie ufam tabletkom, które rzekomo mają dostarczać naszemu organizmowi 30 różnych witamin. Wolę kupić sobie naturalny sok, zjeść warzywko, czy owoc, a jeśli już tabletki to tylko takie, które mają prosty i zrozumiały dla mnie skład, np. cynk, który zawiera tylko i wyłącznie cynk, czy chrom zawierający tylko i wyłącznie chrom bez zbędnych dodatków.