Moje piękne 5 dni wolnego dobiega końca. Na szczęście 2 dni pracy i znów wolny weekend (uczelnia zrobiła nam wolne jak nigdy )
Miałam liczyć kcal, ale muszę się przyznać, że tego nie robiłam. Za to przestawiłam się bardziej na warzywa, sałatki i na wodę
angelisia69
3 maja 2017, 16:45ja juz chce "normalne dni" tesknie za silka :P
Anomae
3 maja 2017, 18:18Ja tęsknie za rowerem - a tu cały czas deszcz.