..... odkad jestem na głodzie..... czytaj 1000 kcal dziennie max...... nie moge spac..... to samo było w maju jak rzuciłam z dnia na dzien palenie....... wrrrrrrrrrrrrrr..... zwykle noc jest dla mnie za krótka.....doba trwa tylko chwilke...... a tu taka inna inność..... kiedys sie pewnie skonczy.... jesli ją przetrzymam....ale jutro znów musze wstac o 5.00 a nie mogę zasnąć.....pustka w zoladku jest okropna....lodówka chodzi juz po przedpokoju......a ja kolejny dzien mówię jej....idz do siebie..... czyli do kuchni..... rano o kochani....!!!!! cóz za satysfakcja jak patrze jej w oczy (czytaj lodówce) a ona takie niewiniatko....... wrrrrrrrrrr ,,,,,,,,, Anna Maria.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
brokalafior
27 stycznia 2010, 12:12bywa tak i ze mna, ale ja na szczescie spac moge wiec jak jestem glodna poznym wieczorem to do lozka i czekam do sniadania :D a najlepsza na nie-glod jest owsianka. zatyka.
Sonne31
27 stycznia 2010, 10:57ta Twoja lodowka.....zeby sie tak panoszyc.....co do mnie...jestem, wczoraj bylam na wyjezdzie, jutro i w piatek mam 2 spotkania i musze przygotowac materialy...... a w sobote!!!!!jade na urlopik!!!!w gory Izerskie....a więc pakowanko i przygotowania.......moze pozniej cos napisze....Tobie milego dnia!!!i wytrwalosci......buziaki!B.
uleczka44
27 stycznia 2010, 09:45i pewnie skończy się solidną porcją jedzenia z poczuciem winy. Lepiej nie doprowadzać żołądka do ssania. Zdrowiej będzie dodać trochę kalorii i zasypiać. Pozdrawiam.