Dawno nic nie robiłam
waga nie rośnie ani nie maleje więc nie jest tak źle ale potrzebuję
naprawde solidnego kopniaka żeby ruszy swoje szanowne 4 literki i wziąc
się do roboty. Powinnam zacząc cwiczyc, kręcic hulahopkiem itp, a
tymczasem chodzę jak bomba zegarowa i szukam słodyczy nie wiem czemu
nie mogę się ostatnio bez nich obejśc.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.