Sobota. Cotygodniowe wyjście na zakupy targowe. Co tydzień idę z nadzieją, że znajdę coś fajnego do ubrania. I jak co tydzień zakupy kończą się frustracją, bo: A) same małe rozmiary, a większe dostępne tylko w stylu pasującym do mojej mamy czy babci, B) co tydzień te same ciuchy, rzadko kiedy jest coś nowego, ciekawego, C) cena niektórych ciuchów w moim rozmiarze woła o pomstę do nieba: 70 - 80 zł za kawał szmatki, dosłownie. Więc co robi sfrustrowana posiadaczka rozmiaru XXL albo i większego? Rekompensuję to sobie inaczej. Zamiast ciuchów wpadły dziś inne pierdółki oraz kolczyki, swoją drogą też w ilości XXL.
Poza tym dzień sobota jest dniem ważenia. Waga pokazała tyle, co ostatnio, więc o tyle dobrze, że znów nie przytyłam, ale i szkoda, że nie schudłam. Jutro pierwszy dzień nowego miesiąca, więc, żeby tradycji stało się zadość, zaczynamy od nowa, na poważnie. Na urodziny miał być laska, a niestety nadal będzie pulpet. Obiad dziś mało dietetyczny, ale czasem trzeba zjeść, to co jest w lodówce, by nie wyrzucać jedzenia. I dlatego na kolację zjem coś lekkiego.
doloress1988
13 maja 2016, 14:42mmm kopytka ;) a zakupy u mnie wyglądają podobnie ...
reni251
1 maja 2016, 22:25Czytam Twój wpis i jakbym siebie widziała :) zakupy są dla mnie koszmarem -- kupić coś dla siebie to ubrać się jak Pani w średnim wieku :) Też marzyłam o tym, żeby być laską na urodziny (zostało mi 1,5 miesiąca ) --- tak więc cudów nie zdziałam i będę nadal pulpetem:) Życzę więc Pani i sobie duuuuuuuużo wytrwałości w realizacji swoich marzeń :)
Annabelle84
1 maja 2016, 22:37Koszmar - bardzo trafne słowo :) Ja mam za 3 tygodnie urodziny, więc też szału nie będzie. Tobie również wytrwałości życzę. I P.S żadna Pani ;)
ewela22.ewelina
1 maja 2016, 09:02ooo tez bym zjadłą sobie koptka hihi : wiesz co ja mieszkam w Niemczech jet tu taki sklep primark i sa rozne rozmiary od 36 do 46 ale ciuszi sa super i bazo tanie p 56 10 11euro wiec 60zł można kupic dużo ijak sa promocje to nawet za 1 euro masz fajne rzeczy może arto kiedyś się przejechać duz polakó tu jeździ najbliższy w dreznie:D tu gdziemieszkam 1.5 h od granicy
Annabelle84
1 maja 2016, 20:16Jak będzie okazja, to zajrzę :)
spelnioneMarzenie
30 kwietnia 2016, 20:38kopytka moje ulubione :D tez jutro zaczne na powaznie ;-)
Annabelle84
1 maja 2016, 20:17Powodzenia :)
GrzesGliwice
30 kwietnia 2016, 19:33Najważniejsze są chęci i upór -a tego kobietom nie brakuje. Dasz radę ;-)
Annabelle84
1 maja 2016, 20:16Dziękuję :)