Koniec tygodnia i brak sukcesów. Był plan, był harmonogram.. i CO?! I spośród 3 treningów przewidzianych w tym tygodniu tylko jeden zrobiłam jak należy. Na drugi poszłam z dobrymi chęciami i nastawieniem i na tym dobre się skończyło no cóż.
Piątkowy trening:
Został miesiąc do półmaratonu. Zaczynają pojawiać się wątpliwości czy to całe przedsięwzięcie to był dobry pomysł, ale na razie będę się go nadal trzymać.
Miłej niedzieli
Niecierpliwa1980
11 sierpnia 2014, 16:44Ja cię skutecznie wyleczę z tych durnych wątpliwości :-) Wciągnęłaś mnie w ten pomysł-to razem do końca przez to przejdziemy,choćby w pozycji leżącej :-)