Dzisiaj nie pojechałam na basen jak co środa, mąż wyjechał na dwa dni a ja nie za bardzo byłam w stanie ogarnąć wszystkie zajęcia dodatkowe dzieci i jeszcze jechać na basen- zwyczajnie bym nie zdążyła, więc odwołałam lekcje, ale za tydzień- obowiązkowo, no może w sobotę będzie dało się odrobić dzisiejsze zajęcia.
Dietkowo w miarę OK, ale skusiłam się dziś na ciasteczka jęczmienne Sante z siemieniem lnianym- dla mnie PYCHOTKA. Dola- miałaś rację. Owsiane tej firmy nie przypadły mi do gustu, ale te jęczmienne super. Bałam się otworzyć tej dużej paczki, ale jednak nie da się naraz zjeść za dużo( specyficzny smak i sytość po nich zostaje)Polecam!!!
Wodę w dużej dawce wlałam w siebie, co do orbitreka, to na razie krążę koło niego, może jeszcze przed końcem dnia wlezę i poćwiczę. Jednak do tej pory jeszcze mnie nie skusił.
Zapomniałam dodać, że jednak nie mogę się tak rozstać szybko z sezonem Nordic Walking i wyczaiłam jeszcze jedne zawody i jadę na nie w niedzielę. Tym razem jadę bez dzieci- będę wreszcie mogła się uczciwie pościgać, bez oglądania się za siebie czy z nimi wszystko OK. Już się cieszę, nawet pogoda mnie nie zniechęci- Dam czadu. Uwielbiam tą rywalizacje, zmęczenie i satysfakcję z przejścia w dobrym czasie. Polecam tą aktywność wszystkim- starym i młodym. Uwierzcie mi, że na takich zawodach pojawiają się dzieci trzyletnie jak i panowie i panie koło 80 lat i wszyscy czerpią z tego ogromną radość. W tym roku sobie troszkę odpuściłam i tylko raz stałam na podium, ale i tak będę nadal uprawiać ten sport, w przyszłym roku będzie lepiej.
No to idę popatrzeć na orbitreka, może mnie zachęci do działania????
dola123
17 października 2013, 16:07Heh cieszę się, że Tobie również ciasteczka przypadł do gustu ; ) Oj pochłonąć całą paczkę to wyczyn ;p bardzo sycą i wielki + dla nich za to ;D
MARCELAAAA
16 października 2013, 21:07No na zachęcenia ze strony mojego orbitreka raczej nie mam co liczyć ,nie ma takiej siły przebicia jak bym chciała :)