Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powrót do pracy....


więc znalazłam prace ;) w sumie jest się z czego cieszyć, bo w tych czasach liczy się każdy grosz, ale moje odchudzanie może na tym ucierpieć po raz kolejny. Praca na stacji benzynowej, po 12 godz. w nocy, rano dom, dziecko, brak snu, rozwalony metabolizm... no i jak jeść kiedy nie śpi się nieraz po 48 godz.? Opinie słyszałam różne... Jedni mówią, że co 3 godz. tak jakby to normalnie był ciągły dzień, inni że w nocy nie jeść, a jeszcze inni żeby robić dłuższe przerwy między posiłkami i nadal zjadać określoną liczbę kalorii. Praca fizyczna, przy mojej obecnej wadze, wzroście i wysiłku fizycznym jaki będę wykonywać myślę, że zapotrzebowanie kalorii mogę zredukować do 1700-1900 tylko teraz pytanie jak to rozdzielić? Czy mam rozdzielić te kalorie na posiłki tak jak bym standardowo funkcjonowała ok 18 godz? czy doliczyć dodatkowe kalorie na porę w której teoretycznie powinnam spać? Póki co spróbuje nie jeść w nocy tylko pić wodę ew jakaś przekąska typu suszone owoce, kisiel, galaretka.. zobaczymy co z tego wyniknie.

Wróćmy do spraw bardziej codziennych na obecną chwilę. Zainspirowałam się trochę osobą @sportsmama (facebook), jestem pełna podziwu dla tej kobiety :) 8) dzisiejszą zabawę z córką zmieniłam delikatnie w trening :)

Póki co trzymam dietę :D na pewno nie pozwolę żeby moje dupsko obrastało dalej w tłuszcz!!!! choć mogło by trochę urosnąć ze względu na rodzinne płaskodupie :) ale niech to będą ciężko wypracowane mięśnie ]:>

Coraz częściej przyglądam się ludziom w tramwajach, autobusach, na ulicach... Patrze na nich z lekką zazdrością, która mnie jeszcze bardziej motywuje :D

cele na dziś:

  • nie zjeść więcej niż 1500 kcal
  • wykonać zadanie Vtracker'a i wykonać zalecaną liczbę kroków
  • wykonać w całości dowolny program treningowy Ewki
  • zrobić 150 przysiadów
  • zrobić 100 brzuszków
  • zrobić 150 pajacyków

NIE JEŚĆ PO 20 (chodzę spać ok 23.00-00.00)

wrzucam mój kawałek na rozruszanie :* :) miłego dnia

  • kaarolinaaa

    kaarolinaaa

    26 maja 2015, 13:39

    faktycznie ciężko jest się przyzwyczaić do żywienia na nockach, ale wierze że Ci się uda :)

  • jamida

    jamida

    26 maja 2015, 02:09

    ja mialam mega problem ze soba i dietąpracując po 12 h na noce lub dniówki ;/

  • NewShape2017

    NewShape2017

    25 maja 2015, 16:12

    Ok spytam w środę. Oprócz tego masz małe dziecko i ćwiczysz min 45 min dziennie dobrze zrozumiałam?

    • anka.le

      anka.le

      25 maja 2015, 16:14

      mam 2 małych dzieci, i ćwiczę ok 45 min ( programy treningowe, rozgrzewka, przysiady itp) plus ok 1 godz marszobiegu

  • NewShape2017

    NewShape2017

    25 maja 2015, 16:10

    Piosenka i wykonawca zaje....... Cudenko

    • anka.le

      anka.le

      25 maja 2015, 16:12

      może wykonam własny układ zumby do tego kawałka bo bioderka aż same chodzą :D :D :D

  • NewShape2017

    NewShape2017

    25 maja 2015, 16:07

    Mogę się spytać znajomej dietetyk co by doradziła tobie tylko napisz jak wyglądają zmiany w twojej pracy. Gratuluję

    • anka.le

      anka.le

      25 maja 2015, 16:10

      ok 14-15 zmian w miesiącu po 12 godzi od 19-7 rano

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.