A więc zaraz minie kolejny tydzień mojej diety w tym tygodniu pozwoliłam sobie na więcej bo dostałam od przyjaciela czekoladki i tak sobie jem dziennie po dwie ale kcal i tak nie przekraczam więc myślę że nie jest to duży grzech :)
Czuje się już lepiej. Choroba mija pomału jeszcze zostało osłabienie ale już nie w takim stopniu jak było tak więc czuje się całkiem nieźle pomimo tego że od lekarza mam przepisane leki jeszcze na miesiąc to jest coraz lepiej
Czuję się każdego dnia piękniejsza silniejsza tak wewnętrznie bo do piękności to mi jeszcze trochę, ale polubiłam z rana w samej bieliźnie przechadzać się przed lustrem :) Robi się coraz piękniejszy widok :) Bo pomimo moich kilogramów wyglądam na jakieś 80 więc w cm bardzo wolno chudnę ale się nie poddajemy tylko walczymy dalej!
Juz nie mogę się doczekać niedzielnego mierzenia i ważenia zobaczymy czy moje trudny się na coś zdały :) Tak bardzo chciałabym juz zobaczyć 99,9 czy to będzie w tę niedzielę czy w przyszłą ?? Chciałabym już w tę po prostu pozbyc się tej trzycyfrowej wagi....
EfemerycznaOna
12 marca 2016, 07:17Z tymi czekoladkami to zazdroszcze samodyscypliny bo ją pewnie wszystkie bym od razu zezarla :) 3mam kciuki na wynik ze szklanej
Anivia
12 marca 2016, 13:38ja trochę zjadłam trochę rozdałam 2 tacie wcisnęłam 2 koleżanką i tak poszły a samodyscyplina hmmm no w sumie fakt ale przy diecie na której nie rezygnuje z wielu produktów nie jest tak ciężko :)
angelisia69
12 marca 2016, 04:33masz racje z czekoladkami,lepiej codzien po 2-3 niz rzucic sie na cale pudlo.Powodzenia w dalszych zmianach
roogirl
11 marca 2016, 23:02Powodzenia w niedzielę przy pomiarach :)
hepiolcia
11 marca 2016, 21:23Znam to uczucie jak człowiek ukradkiem zerka do lusterka bo nie może uwierzyć że ciało się zmienia ;)
Anivia
12 marca 2016, 13:39oj zmienia się zmienia tylko z brzuchem sobie nie moge poradzić za bardzo ale i tak jest lepiej