ty mi Anetko nie zycz udanej imprezki, bo ja juz wpadlam w malutki maraton....dobrze ze kierowca jestem to tylko sie poruszanm no ale zawsze...hehe...ja to nazywam treningiem przedsylwestrowym ;DDD buziaczki
mama147
27 grudnia 2006, 21:25
Odważna jesteś ! ja nawet nie staję po tych świętach !
monkan2
27 grudnia 2006, 18:25
laska !!!!! widac że schudłaś zwłaszcza po twarzy;pozdrawiam
pannamigootka
27 grudnia 2006, 12:43
jesli sie ma steżenie serotoniny we krwi wieksze niz ustawa przewiduje jak sie zjadło tone czekolady to niestety nie może byc inaczej ale wczoraj byłam na disco to troche wyskakałam...mam nadzieję, ale dzis nadrabiam hehe ładne zdjecia Tez pozdrawiam Mężusia!!!!
supermenka51
27 grudnia 2006, 12:15
Pogrzeb mam w piątek.Eh,smutne,ale to życie.
Co do wagi to ostro do roboty i spadnie szybciutko!
kryzys
27 grudnia 2006, 11:03
I naprawdę widać, że schudłaś zwłaszcza po twarzy!
envi
27 grudnia 2006, 10:36
mam 80dkg więcej. Niby tylko tyle ale waga z jedynki znów weszła na 2 :(. Pozdrawiam.
troosky
27 grudnia 2006, 10:20
ze damy rade:)stanelam dzis na wage i pokazała mi 62.3 kg! czyli przytylam niecaly 1 kg:D nie moge uwierzyc ze tak malo,hihi bo objadalam sie okropnie:D ale bardzo sie ciesze:) a tych faldek to na pewno sie pozbedziemy:)buziaki
szelest
26 grudnia 2006, 23:08
pozdrawiam Gosia
Neblina83
26 grudnia 2006, 23:01
hihhi te Święta to naprawdę jedzonko - dużo jedzonka:P ale juz od jutra zabieramy sie do walki :) pozdrowionka;) p.s. fajniusie foteczki:]
troosky
26 grudnia 2006, 22:42
no to moze rzuce te cwiczenia. Albo przynajmniej bede robila ich mniej i z mniejsza intensywnoscia. Ale dietke bede trzymac, bo po swietach znow mam wielkie gorne boczki i lacznie wychodza 3 faldy na brzuszku:D blee:) pozdrawiam Cie serdecznie i dziekuje za rady:)buziaki
Brandy
26 grudnia 2006, 22:25
nie przejmuj sie, to na pewno chwilowy kryzysik, ktory da sie szybko zlikwidowac!!! Wierze w Ciebie, powodzenia:***
dwypior
26 grudnia 2006, 21:52
dzieuję za życzonka, oby Twoje święta również przebiegały w prawdziwie rodzinnej miłej atmosferze a po śwętach wracamy do dobrej formy, czyli bierzemy się za siebie :)
powodzenia
kubi2000
26 grudnia 2006, 19:31
kochana a co bedziemy robiły po Świetach skoro nie zrzualy wagę :))) nie martw sie tak tym po świętach wszystko wróci do normy, bo nie bedzie już tak super dobrego jedzonka :)))
00mamba00
26 grudnia 2006, 18:49
Ta dieta to sama papryka!Niestety...ale mozesz jej jesc tyle ile chcesz i w jakiej postaci chcesz, przyprawiana z ziolami i zrobiona w piekarniku, na sucho, ugotowana!Jak chcesz!Nie pociagne na tej diecie zbyt dlugo, bo jest troszke nieracjonalna, ale tydzien chce wytrzymac!Buziak!*Dzioreki*
Anuska89
26 grudnia 2006, 18:18
Ja myślę ze to taki skok świąteczny, pewnie jutro wszystko wroci do normy...zwaz sie rano zaraz po wstaniu na pewno bedzie ok:)
turkus
26 grudnia 2006, 17:10
Twój mąż jest tak podobny do mojego kolegi, że w pierwszej chwili jak jego zobaczyłam to myślałam, że to właśnie mój kolega. Podobieństwo ogromne, możesz powiedzieć mężowi, że ma w Gorzowie sobowtóra, a raczej nie w Gorzowie, gdyż ten sobowtór wyjechał do Niemiec. Pozdrowienia dla Was :*
HaPPyDoLLs
26 grudnia 2006, 09:11
super:)roznica jak niebo i ziemia...przynajmniej pod koldra moge siedziec;)nie liczac innych plusow;)jeszcze dzisiaaj o 15....a jutro wyruszam na sylwka:)pozdrawiam serdecznie:)*
HaPPyDoLLs
25 grudnia 2006, 23:48
:D wiec jeszcze ra WIDZE!!
natalia353
25 grudnia 2006, 23:08
Nie przejmuj sie ja tez mam skok ,a le nie wiem jak duzy bo nie wchodze na wage... no wiesz??? Nie chce dostac zawalu :D -Qiss-
gozja
28 grudnia 2006, 09:59ty mi Anetko nie zycz udanej imprezki, bo ja juz wpadlam w malutki maraton....dobrze ze kierowca jestem to tylko sie poruszanm no ale zawsze...hehe...ja to nazywam treningiem przedsylwestrowym ;DDD buziaczki
mama147
27 grudnia 2006, 21:25Odważna jesteś ! ja nawet nie staję po tych świętach !
monkan2
27 grudnia 2006, 18:25laska !!!!! widac że schudłaś zwłaszcza po twarzy;pozdrawiam
pannamigootka
27 grudnia 2006, 12:43jesli sie ma steżenie serotoniny we krwi wieksze niz ustawa przewiduje jak sie zjadło tone czekolady to niestety nie może byc inaczej ale wczoraj byłam na disco to troche wyskakałam...mam nadzieję, ale dzis nadrabiam hehe ładne zdjecia Tez pozdrawiam Mężusia!!!!
supermenka51
27 grudnia 2006, 12:15Pogrzeb mam w piątek.Eh,smutne,ale to życie. Co do wagi to ostro do roboty i spadnie szybciutko!
kryzys
27 grudnia 2006, 11:03I naprawdę widać, że schudłaś zwłaszcza po twarzy!
envi
27 grudnia 2006, 10:36mam 80dkg więcej. Niby tylko tyle ale waga z jedynki znów weszła na 2 :(. Pozdrawiam.
troosky
27 grudnia 2006, 10:20ze damy rade:)stanelam dzis na wage i pokazała mi 62.3 kg! czyli przytylam niecaly 1 kg:D nie moge uwierzyc ze tak malo,hihi bo objadalam sie okropnie:D ale bardzo sie ciesze:) a tych faldek to na pewno sie pozbedziemy:)buziaki
szelest
26 grudnia 2006, 23:08pozdrawiam Gosia
Neblina83
26 grudnia 2006, 23:01hihhi te Święta to naprawdę jedzonko - dużo jedzonka:P ale juz od jutra zabieramy sie do walki :) pozdrowionka;) p.s. fajniusie foteczki:]
troosky
26 grudnia 2006, 22:42no to moze rzuce te cwiczenia. Albo przynajmniej bede robila ich mniej i z mniejsza intensywnoscia. Ale dietke bede trzymac, bo po swietach znow mam wielkie gorne boczki i lacznie wychodza 3 faldy na brzuszku:D blee:) pozdrawiam Cie serdecznie i dziekuje za rady:)buziaki
Brandy
26 grudnia 2006, 22:25nie przejmuj sie, to na pewno chwilowy kryzysik, ktory da sie szybko zlikwidowac!!! Wierze w Ciebie, powodzenia:***
dwypior
26 grudnia 2006, 21:52dzieuję za życzonka, oby Twoje święta również przebiegały w prawdziwie rodzinnej miłej atmosferze a po śwętach wracamy do dobrej formy, czyli bierzemy się za siebie :) powodzenia
kubi2000
26 grudnia 2006, 19:31kochana a co bedziemy robiły po Świetach skoro nie zrzualy wagę :))) nie martw sie tak tym po świętach wszystko wróci do normy, bo nie bedzie już tak super dobrego jedzonka :)))
00mamba00
26 grudnia 2006, 18:49Ta dieta to sama papryka!Niestety...ale mozesz jej jesc tyle ile chcesz i w jakiej postaci chcesz, przyprawiana z ziolami i zrobiona w piekarniku, na sucho, ugotowana!Jak chcesz!Nie pociagne na tej diecie zbyt dlugo, bo jest troszke nieracjonalna, ale tydzien chce wytrzymac!Buziak!*Dzioreki*
Anuska89
26 grudnia 2006, 18:18Ja myślę ze to taki skok świąteczny, pewnie jutro wszystko wroci do normy...zwaz sie rano zaraz po wstaniu na pewno bedzie ok:)
turkus
26 grudnia 2006, 17:10Twój mąż jest tak podobny do mojego kolegi, że w pierwszej chwili jak jego zobaczyłam to myślałam, że to właśnie mój kolega. Podobieństwo ogromne, możesz powiedzieć mężowi, że ma w Gorzowie sobowtóra, a raczej nie w Gorzowie, gdyż ten sobowtór wyjechał do Niemiec. Pozdrowienia dla Was :*
HaPPyDoLLs
26 grudnia 2006, 09:11super:)roznica jak niebo i ziemia...przynajmniej pod koldra moge siedziec;)nie liczac innych plusow;)jeszcze dzisiaaj o 15....a jutro wyruszam na sylwka:)pozdrawiam serdecznie:)*
HaPPyDoLLs
25 grudnia 2006, 23:48:D wiec jeszcze ra WIDZE!!
natalia353
25 grudnia 2006, 23:08Nie przejmuj sie ja tez mam skok ,a le nie wiem jak duzy bo nie wchodze na wage... no wiesz??? Nie chce dostac zawalu :D -Qiss-