... obmierzyłam się i wiem :) w stosunku do tego, co było pół roku temu, mam 5 cm mniej w biuście, 3 - w talii, 11 cm (!) - w okolicach pępka i 4 cm - w biodrach :D strasznie się z tego cieszę :)
... w kolejny rok wchodzę z taką samą wagą, z jaką trafiłam dziesięć lat temu na vitalię... ale centymetrów mam odrobinkę mniej niż tu i tam było wtedy :) to chyba zasługa zumby i formuły s :D
... szczęścia w Nowym Roku, Kobietki :)
szymonska30
11 stycznia 2017, 19:47Hej. Napewno przez przypadek, tylko tak racjonalnie mogę to wytłumaczyc. Juz to naprawiłam ;) Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam.
aniulciab
12 stycznia 2017, 21:57Już myślałam, że coś zrobiłam... Ja również pozdrawiam Koleżankę ze starych czasów :) Co u Ciebie?
szymonska30
11 stycznia 2017, 19:33Komentarz został usunięty
szymonska30
9 stycznia 2017, 19:59Gratuluje wytrwałości . Pozdrawiam :)
aniulciab
10 stycznia 2017, 22:26Dziękuję :) Pokazuje mi się komunikat, że jestem na Twojej czarnej liście - dlaczego?
Nattina
1 stycznia 2017, 13:18wielki sukces! a pamiętsz, ze tak nie wierzyłaś w utratę centymetrów zwłaszcza na brzuchu :))) Gratulacje, za ruch w szczególności.
aniulciab
10 stycznia 2017, 22:30DZiękuję :) W spodnie kupione wiosną mogłabym jeszcze Julcię zmieścić :) szok normalnie :D taki pozytywny :) Dziękuję za Twoje wsparcie, podpowiedzi i obecność :) Były nieocenione :D