... wrażenia po pierwszym dniu - głód, głód, głód, coraz większy głód wraz z upływającym dniem... w sumie czekałam na pory następnych posiłków tuż po zjedzeniu tego, co mi vitalia zaplanowała :/ po południu to już w ogóle masakra... plan posiłków pozostał tylko na papierze, a ja musiałam zjeść coś konkretnego - zdrowego, ale ponad to, co było przewidziane :/
... mam dietę 1800 kcal... jakoś strasznie mało - karmię ciągle piersią i mam ćwiczyć...
Izabela1411
10 maja 2016, 07:27Ile córeczka juz ma?a Damianek jak?
aniulciab
10 maja 2016, 23:55Julcia ma półtora roczku, a Danielek za kilka miesięcy skończy 8 lat, chodzi do pierwszej klasy, lubi swoją szkołę i ogólnie jestem bardzo kochany :)
Migdal0606
10 maja 2016, 06:05Jesli masz Malo treściwe menu to uważam ze skontaktuj się z vitalia
aniulciab
10 maja 2016, 23:54To była dobra myśl :) Dzięki :)
Nattina
10 maja 2016, 05:50Poczatki zawsze są trudne. Nie martw się. Karmisz ale nie tak intensywnie jak noworodka wiec kalorii wystarczy. Wazniejsze od ilosci aby to bylo pelnowartosciowe jedzenie. Cwiczenia koniecznie włącz - moze szybki marsz na poczatek i kilka brzuszkow. Byle regularnie. Dobrze bedzie!
aniulciab
10 maja 2016, 23:56Dzięki za wsparcie :) Postaram się być jak najbardziej aktywna :)