... waga: 63,7 kg :) przez cały tydzień utrzymywała się mniej więcej na tym poziomie :)
... chociaż wracam do domu padnięta, w pracy zadziwiająco przyjemnie :) bardzo sympatyczne dzieciaczki teraz uczę :) a moja osobista klasa w ogóle jak na razie jest słodka (nawet dwaj drugoroczni uczniowie)... oby w złą godzinę nie wypowiedzieć... Danielek chodzi już sobie po domu bez problemu (chociaż jeszcze troszeczkę chwiejnie), a ja mam do zrobienia masę papierzysk :/ i brzuszków już kilka dni nie robię - kark mnie boli - chyba znów przewiany :/
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Pigletek
11 września 2009, 16:25Bardzo ładnie na tym zdjątku wyszłaś :) ja mam duże problemy z kariem. Mam duże zwyrodnienie i stan kręgów jak pięćdziesięciolatka.
agafbh
8 września 2009, 13:38pamiętasz mnie? Twój synuś jest przecudny, Ty wyglądasz też bardzo ładnie i nie masz w ogóle powodów do zmagania sie z wagą. pozdrawiam Was cieplutko :-)
Eleyna
7 września 2009, 09:25........zycze i pozdrawiam cieplo
Brzoskwinkaa
7 września 2009, 07:59<font color=orange> <b> Cześć słoneczko... Na wstępie bardzo Ci dziękuję, że się wypowiedziałaś w moim pamiętniku... Bardzo mi wszystkie pomogłyście :) a w ramach podziękowań<BR> <img src='https://vitalia.pl/img3/3586/48505288.jpg' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/> <br> No i masz rację... pomierzę i zobaczę jak sie w czym czuję... ja chyba stawiam na zloto :)
Izabela1411
6 września 2009, 20:47Skarbie kark Ciebie boli najprawdopodobniej od nadwyrężenia mięsni karku..... robieni brzuszków wcale nie jest takie proste jakby się wydawało.... często przychodzą do mnie pacjenci na masaż, którzy nie poprawnie wykonywałi jak pozniej sie okazało brzuszki. pamietaj by rece były splecione za głową, wzzrok skierowany w sufit, i robisz do momentu napięcia mm prostego brzucha, czyli wystarczy okolo 5 do 10 cm podniesc sie w góre... polecam teraz zrobić sobie jakis ciepły kompres, ewentualnie maść rozgrzewajao na to szliczek..... powino pomóc....pozdrawiam gorąco p.s. Twojego malucha schrupałąbym:)
juniperuska
6 września 2009, 20:03ekspresowo pozdrawiam i miłego tygodnia życzę! Anetko jak ten Twój Przystojniak wydoroślał:-)))<img src="https://vitalia.pl/text/248/43/1-causkiod-juniperuski-5621.gif">
Maryna78
5 września 2009, 22:11serdecznie pozdrawiam:)))) Danielka również:)
ewelina243
5 września 2009, 07:38pomału mi tego zmęczenia pracowego brakuje:-) jest szansa, że od września wrócę:-)
IdaSierpniowa1982
4 września 2009, 21:51Kochana, czy Ty może uczysz j. polskiego? Bo gdzieś mi świta, ze tak. A w podstawówce czy gimnazjum?? Bo ja zaczynam w liceum i nie bardzo wiem, jaką sobie metodę wypracowac.... Moze byś mi coś doradziła?? Pozdrawiam :D A Danielek śliczny :D
pooola
4 września 2009, 21:39Masz cudnego synka Anetko. Ty też bardzo korzystkie wygladasz.Pozdrawiam cieplutko
fisska
4 września 2009, 20:52Fajny słodziak z Twojego synka :) Jak patrze na Twoje zdjęcia mam ochote wkleic moje szkraby...ale nie wiem czy nie wole byc jednak anonimowa,za duzo tu przawdziwych znajomych sie przewija a czlowiek czasem pisze glupoty chcąc sie komuś wyżalic :) Pozdrawiam!