nie wiem, co zjadłam dziś od rana (tzn wiem, że zjadłam więcej niż pamiętam) - chciałam policzyć, ile to kalorii, ale nic z tego :( wydaje mi się, że było za dużo... nawet to, co pamiętam...
śniadanie: kromka chleba z ramą i plasterkiem wędzonej szynki + herbata z 1 łyżeczką cukru
II śniadanie: nic (nieszczęsne sprzątanie świata po MPO)
pora obiadu: 2 jajka na twardo z majonezem + słodzona herbata
w międzyczasie: bułeczka mleczna
po jakiejś godzinie: mały kawałek babki ziemniaczanej Mamy
kolacja: "ogonek" wędzonego łososia i 2 kromki chleba na miodzie + słodzona herbata
w ciągu dnia: jeszcze ze 3 takie herbaty
... patrzę, że u mnie jak w kalejdoskopie - dwa dni sukcesów i dwa dni porażek :( chyba trudno będzie ruszyć z miejsca :( ... i chyba za dużo tych posiłków (ale poza tym KOMPLETNIE NIC nie podjadałam)
przesyłam pozdrowionka :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
muzyka
15 września 2006, 21:45ufff..;];] wiesz co gdyby wykluczyć te bułeczki to było by spox.Słonce a moze przeżuć sie na czarny chlebek? albo chrupki(ja obydwu nie nawidziłam do czasu.. teraz nie moge bez nich żyć..a na biały chleb patrze tylko wtedy gdy jeszcze ciepły z chrupiącą skórką..czyli żadko!!!) polecam czarne pieczywko;*
mapak
15 września 2006, 21:35to tak jak ja z tym ważeniem, dzięks za odpowiedź-pozdrawiam
AgnieszkaJK
15 września 2006, 21:21nie Aniu, nie jestem głodna. Wiesz co mo glwnie pomaga? Kawa z mlekiem w miare rano wypita. Zapycha zoładek i jest ok, ale nawet teraz nie jestem głodna. Zycze powodzenia i wytrwałosci.
asia1603
15 września 2006, 21:02milo mi ze bylam pomocna, ja tyle razy zabieralam sie do odchudzania, juz tyle sie o tym naczytalam, ze hohooo jakby co sluze radą :) co do pastylek to nie wiem, zalezy jakie, jesli zawieraja w sobie cukier to napewno nie pomoga figurze ale mozna zapytac Pania farmaceutkę o tabletki bez cukru powinny takie byc:)
puszek86
15 września 2006, 20:46Szczerze? nNie mam pojecia, ale moje znajome robia po 500, czasem nawet 1000, ale ja nie jestm w stanie i po 50-ciu wysiadam, wuięc na pewno trzeba więcej ;)
asia1603
15 września 2006, 20:45hmmm ja na Twoim miejscu zrezygnowalabym z tego cukru w herbacie - wiem ze na poczatku to ciezkie ale powiedz sobie ze tak trzeba skoro chcesz miec idealna sylwetke po niedlugim czasie przyzwyczaisz sie do gorzkiej herbaty :) pozatym ta buleczka mleczna tez bym sobie darowala to. Kolacja mi sie podoba z wyjatkiem tego chleba - rybka to bialko i nie wspolgra to dobrze z weglowodanami z chleba - to tyle. Nie powinnas ograniczac sie w ilosci tylko w jakosci tego co jesz :) Pozdrawiam