Zadbaj o siebie, bo to zaslabniecie nie wrozy dobrze. Martwie sie. Pamietaj, ze musisz o siebie dbac, musisz byc zdrowa i silna. Nie doprowadzaj sie do skrajnego przemeczenia fizycznego i psychicznego... Pozdrawiam cieplutko!
szczuplainaczej
1 listopada 2008, 08:30
nie flustruj się!!!To że mały nie chce ssać , nie znaczy , że jesteś złą matką.Odciągaj i dawaj przez butelkę.Wiem, że więcej pracy, ale w końcu je Twój pokarm,nie?Więcej odpoczynku i usmiechu i bedzie dobrze.BUZIOLE!!!
juniperuska
1 listopada 2008, 01:55
Zwolnij tempo, więcej odpoczywaj, przynajmniej spróbuj plizzz, może uda się bardziej zaangażować Tomka i Twoją mamę do opieki przy Danielku abyś mogła się choć odrobinkę zregenerować, pamiętaj o prawidłowym odżywianiu, dużo pij, witaminki a przede wszystkim SEN!!! p.s. Pięknie wyglądacie na fotkach z chrztu!!!Pozdrawiam serdecznie i jesiennie i pędzę spać
<img src="https://vitalia.pl/cards_files/7/7128_jesień%20(21).JPG">
elik7
31 października 2008, 23:35
Pozdrawiam
marta25f
31 października 2008, 17:17
kochana odpocznij trochę, jak mały śpi to śpij razem z nim, no i odżywiaj się dobrze no i ... nie wiem co jeszcze... może to przez te nerwy spowodowane karmieniem... ja wychodzę z założenia, że nic na siłę. Małemu dobrze będzie też na sztucznym mleczku a ty nie staniesz się przez to gorszą mamą;) Ja z Natalią miałam tak samo, wyłam jak głupa, ale co mogłam zrobić... będzie dobrze;) buziaki;***
jolaos
31 października 2008, 17:05
powinnaś sobie odpocząć, moze niech Ci mama pomoże, niech posiedzi z Danielkiem a to się przespij i zrelaksuj
(Ależ to zabrzmiało!) było karmionych sztucznie, bo taka była moda i po prostu tak się robiło. I jakoś to pokolenie nie jest takie złe. Jak patrzę na moje alergiczne dzieci, które były dłuuuugo karmione piersią, to nie wiem w czym problem, skoro to miało pomóc. Nie pomogło! Zatem nie zadręczaj się! Po prostu zadbaj o siebie! Nie musisz być super mamuśką! Takie nie istnieją! Odpocznij! Bo martwi mnie bardzo twój stan :(
aldona30
31 października 2008, 15:49
jak sie czujesz? co z Tobą???
Pamiętaj, to nie koniec świata, że nie będzie jadł z piersi, jest dużo kobiet które nie karmią swoich dzieciątek.
Dbaj o siebie, pamietaj, ze zdrowa i w miarę "wypoczęta"mama, to szczęśliwa mama a jak mama jest szczęśliwa to synuś też i to jest najważniejsze.
Pozdrawiam
ważne żeby rósł i był zdrowy, a na jakim mleku - bez znaczenia!!! Trzymaj się i zadbaj o siebie!!!
IdaSierpniowa1982
31 października 2008, 12:56
Wiem, ze to wazne dla Ciebie, ale dziecko rosnie, jest zdrowe, ciesz sie tym, a nie zadreczasz sie tym, ze nie mozesz karmic! Ile kobiet w ogole nie karmi bo nie ma pokarmu? Uspokoj sie i wez sie za siebie. ja sie tam wychowalam na sztucznym i zyje ;)))) bo jak sie bedziesz tak zadreczac, to nic z ciebie nie bedzie i Daniel nie bedzie mial pozytku z wiecznie zmeczonej, marudzącej i smutnej Mamy! Mowisz ze sie do Ciebie nie śmieje - jak ma sie smiac jak zawsze widzi Cie smutną! ciesz sie zyciem i cudownym Maleństwem a nie zadreczaj!!!
kochana moze naprawde daruj sobie to karmienie piersa bo jak mi sie wydaje to Ty skupiasz sie wylacznie na tym a jak ci nie wychidzi to sie zalamujesz, lepeih bys karmila butelka i wiecej sie usmiechala do synka i dbala o siebie:) przemysl to buzaik
zapraszam na nowy temat na forum - specjalnie dla mamusiek (nie tylko od razu po ciąży). https://vitalia.pl/forum1,646118,646118,0_Mamuski_jak_wrocic_do_formy_i_cies
zyc_sie_zyciem.html
cos jest nie tak, skoro słabniesz. Moze do lekarza? Twoje zdrowie jest najważniejsze. jesli nie uda sie utrzymac karmienia piersia, trudno. Starałaś się. Ważne ze synek rośnie, przybiera , tym się ciesz!
kochanie odpoczywaj i zadbaj tez troszke o siebie!!pamietaj ze maluszek zabiera Ci wszystko co najlepsze, ja biore caly czas witaminy z Calvity NEW LIVE, to witaminy dla matek karmiacych i kobiet w ciazy, do kupienia rowniez przez internet i w niektory aptekach, pobudzaja takze laktacje, biore dwie dziennie.dobra i kochana mama to nie znaczy tylko karmiaca piersia, ale rowniez,karmiaca piersia, musisz miec tez wzglad na siebie, trzymaj sie i nie dołuj, Twoj synek to człowiek, madry i rozumny choc tak maly wybiera dla siebie najmniej problemowe rozwiazanie czyli butelke, nie miej mu tego za złe i sama nie czuj sie z tym źle, czasami tak bywa, a miłość i więź Was łącząca jest przeciez jedna i niezalezna od tego jak go karmisz!!widzisz Ty teraz walczysz o karmienie, a ja za chwile , za jakies dwa miesiace bede odbierac Natalii ta przyjemnosc,bedzie nam ciezko, bedzie płacz , łzy i cierpienie zarowno moje jak i jej:(trzymaj sie jestes cudowna mamusia!!!
To wyglada dość poważnie. Musisz koniecznie zabdać o siebie. ściągaj mleko jak długo się da, ale daj sobie trochę wytchnienia. MOze lepiej będzie stopniowo przestawiać Danielka na sztuczny pokarm, bo jeśli tak dalej bedzie to "się wykończysz"...
Życze powodzenia!!!
odpoczywaj ile tylko możesz....zdrowo się odżywiaj, jedz witaminy dla matki karmiącej i nie denerwuj się tym że nie karmisz piersią. ociągaj pokarm i podawaj butelką- ja tak robię. uśmiechaj się i bądź szczęśliwa, bo Maleństwo od razu wyczuwa Twój niepokój i potem samo jest niespokojne! będzie dobrze! pozdrawiam!
BogusiaMM
31 października 2008, 10:21
odzyskuj sily dla malucha- karm 2 razy dziennie reszta butelka.
gelbkajka
31 października 2008, 10:19
jesli jest tak ciezko z tym karmieniem piersia to lepiej przejdz na butelke- maly bedzie przez to pewnie dluzej spac a Ty odzyskasz sily. Bedziesz mogla spokojnie zjesc "normalne" rzeczy a nie dietetycznie nastawione na Danielka. Glowa do gory i tak jestes najlepsza mama swiata dla malucha!! Tylko dbaj bardziej o siebie!!
femme1984
1 listopada 2008, 10:00<img src="https://vitalia.pl/cc/lc/94/94e71cf6aba50e0983099693bd03971c.gif" border="0" alt="MyHotComments.com"><br>MyHotComments <br clear="left">
margotxs
1 listopada 2008, 09:46Zadbaj o siebie, bo to zaslabniecie nie wrozy dobrze. Martwie sie. Pamietaj, ze musisz o siebie dbac, musisz byc zdrowa i silna. Nie doprowadzaj sie do skrajnego przemeczenia fizycznego i psychicznego... Pozdrawiam cieplutko!
szczuplainaczej
1 listopada 2008, 08:30nie flustruj się!!!To że mały nie chce ssać , nie znaczy , że jesteś złą matką.Odciągaj i dawaj przez butelkę.Wiem, że więcej pracy, ale w końcu je Twój pokarm,nie?Więcej odpoczynku i usmiechu i bedzie dobrze.BUZIOLE!!!
juniperuska
1 listopada 2008, 01:55Zwolnij tempo, więcej odpoczywaj, przynajmniej spróbuj plizzz, może uda się bardziej zaangażować Tomka i Twoją mamę do opieki przy Danielku abyś mogła się choć odrobinkę zregenerować, pamiętaj o prawidłowym odżywianiu, dużo pij, witaminki a przede wszystkim SEN!!! p.s. Pięknie wyglądacie na fotkach z chrztu!!!Pozdrawiam serdecznie i jesiennie i pędzę spać <img src="https://vitalia.pl/cards_files/7/7128_jesień%20(21).JPG">
elik7
31 października 2008, 23:35Pozdrawiam
marta25f
31 października 2008, 17:17kochana odpocznij trochę, jak mały śpi to śpij razem z nim, no i odżywiaj się dobrze no i ... nie wiem co jeszcze... może to przez te nerwy spowodowane karmieniem... ja wychodzę z założenia, że nic na siłę. Małemu dobrze będzie też na sztucznym mleczku a ty nie staniesz się przez to gorszą mamą;) Ja z Natalią miałam tak samo, wyłam jak głupa, ale co mogłam zrobić... będzie dobrze;) buziaki;***
jolaos
31 października 2008, 17:05powinnaś sobie odpocząć, moze niech Ci mama pomoże, niech posiedzi z Danielkiem a to się przespij i zrelaksuj
alam
31 października 2008, 16:56(Ależ to zabrzmiało!) było karmionych sztucznie, bo taka była moda i po prostu tak się robiło. I jakoś to pokolenie nie jest takie złe. Jak patrzę na moje alergiczne dzieci, które były dłuuuugo karmione piersią, to nie wiem w czym problem, skoro to miało pomóc. Nie pomogło! Zatem nie zadręczaj się! Po prostu zadbaj o siebie! Nie musisz być super mamuśką! Takie nie istnieją! Odpocznij! Bo martwi mnie bardzo twój stan :(
aldona30
31 października 2008, 15:49jak sie czujesz? co z Tobą??? Pamiętaj, to nie koniec świata, że nie będzie jadł z piersi, jest dużo kobiet które nie karmią swoich dzieciątek. Dbaj o siebie, pamietaj, ze zdrowa i w miarę "wypoczęta"mama, to szczęśliwa mama a jak mama jest szczęśliwa to synuś też i to jest najważniejsze. Pozdrawiam
roztoczanka
31 października 2008, 15:42ważne żeby rósł i był zdrowy, a na jakim mleku - bez znaczenia!!! Trzymaj się i zadbaj o siebie!!!
IdaSierpniowa1982
31 października 2008, 12:56Wiem, ze to wazne dla Ciebie, ale dziecko rosnie, jest zdrowe, ciesz sie tym, a nie zadreczasz sie tym, ze nie mozesz karmic! Ile kobiet w ogole nie karmi bo nie ma pokarmu? Uspokoj sie i wez sie za siebie. ja sie tam wychowalam na sztucznym i zyje ;)))) bo jak sie bedziesz tak zadreczac, to nic z ciebie nie bedzie i Daniel nie bedzie mial pozytku z wiecznie zmeczonej, marudzącej i smutnej Mamy! Mowisz ze sie do Ciebie nie śmieje - jak ma sie smiac jak zawsze widzi Cie smutną! ciesz sie zyciem i cudownym Maleństwem a nie zadreczaj!!!
Sylw00ha
31 października 2008, 12:40kochana moze naprawde daruj sobie to karmienie piersa bo jak mi sie wydaje to Ty skupiasz sie wylacznie na tym a jak ci nie wychidzi to sie zalamujesz, lepeih bys karmila butelka i wiecej sie usmiechala do synka i dbala o siebie:) przemysl to buzaik
dotinka1982
31 października 2008, 12:31zapraszam na nowy temat na forum - specjalnie dla mamusiek (nie tylko od razu po ciąży). https://vitalia.pl/forum1,646118,646118,0_Mamuski_jak_wrocic_do_formy_i_cies zyc_sie_zyciem.html
Nattina
31 października 2008, 12:04cos jest nie tak, skoro słabniesz. Moze do lekarza? Twoje zdrowie jest najważniejsze. jesli nie uda sie utrzymac karmienia piersia, trudno. Starałaś się. Ważne ze synek rośnie, przybiera , tym się ciesz!
tomija
31 października 2008, 11:18kochanie odpoczywaj i zadbaj tez troszke o siebie!!pamietaj ze maluszek zabiera Ci wszystko co najlepsze, ja biore caly czas witaminy z Calvity NEW LIVE, to witaminy dla matek karmiacych i kobiet w ciazy, do kupienia rowniez przez internet i w niektory aptekach, pobudzaja takze laktacje, biore dwie dziennie.dobra i kochana mama to nie znaczy tylko karmiaca piersia, ale rowniez,karmiaca piersia, musisz miec tez wzglad na siebie, trzymaj sie i nie dołuj, Twoj synek to człowiek, madry i rozumny choc tak maly wybiera dla siebie najmniej problemowe rozwiazanie czyli butelke, nie miej mu tego za złe i sama nie czuj sie z tym źle, czasami tak bywa, a miłość i więź Was łącząca jest przeciez jedna i niezalezna od tego jak go karmisz!!widzisz Ty teraz walczysz o karmienie, a ja za chwile , za jakies dwa miesiace bede odbierac Natalii ta przyjemnosc,bedzie nam ciezko, bedzie płacz , łzy i cierpienie zarowno moje jak i jej:(trzymaj sie jestes cudowna mamusia!!!
Eleyna
31 października 2008, 11:11...sle i wypoczynku wiecej..
Sonna
31 października 2008, 10:57To wyglada dość poważnie. Musisz koniecznie zabdać o siebie. ściągaj mleko jak długo się da, ale daj sobie trochę wytchnienia. MOze lepiej będzie stopniowo przestawiać Danielka na sztuczny pokarm, bo jeśli tak dalej bedzie to "się wykończysz"... Życze powodzenia!!!
dotinka1982
31 października 2008, 10:37odpoczywaj ile tylko możesz....zdrowo się odżywiaj, jedz witaminy dla matki karmiącej i nie denerwuj się tym że nie karmisz piersią. ociągaj pokarm i podawaj butelką- ja tak robię. uśmiechaj się i bądź szczęśliwa, bo Maleństwo od razu wyczuwa Twój niepokój i potem samo jest niespokojne! będzie dobrze! pozdrawiam!
BogusiaMM
31 października 2008, 10:21odzyskuj sily dla malucha- karm 2 razy dziennie reszta butelka.
gelbkajka
31 października 2008, 10:19jesli jest tak ciezko z tym karmieniem piersia to lepiej przejdz na butelke- maly bedzie przez to pewnie dluzej spac a Ty odzyskasz sily. Bedziesz mogla spokojnie zjesc "normalne" rzeczy a nie dietetycznie nastawione na Danielka. Glowa do gory i tak jestes najlepsza mama swiata dla malucha!! Tylko dbaj bardziej o siebie!!