... od godziny jestem już po śniadaniu, bo Tomek musiał wcześniej wyjść do pracy... ściągnęłam to, czego Malutki nie wyssał z piersi i czekam, aż się zbudzi, żeby go dokarmić... dziwię się, że w ogóle mi przy piersi zasnął... i śpi już pół godzinki... co prawda przewraca się i coś mruczy, ale śpi :) dawno się to nie zdarzało...
... wczoraj miałam koszmarny dzień... Danielek się zbuntował i nie chciał nawet chwycić piersi (nie mówiąc już o ssaniu)... doszło do tego, że przez półtorej godziny darł się wniebogłosy (inaczej nie można tego określić) i padł... zasnął... a nawet sekundę nie potrzymał piersi w buzi... serce mi się rwało na kawałeczki... ale później zbudził się, zaczął mlaskać i szukać, i jakoś zaskoczył... uff... bałam się, że już po karmieniu, kiedy jak na złość pokarmu mam już zdecydowanie więcej... całe szczęście :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
niunia007
22 października 2008, 07:30pokazalam fotki waszego skarbka mojemu mezowi i powiedzilas ze super niuniek i jaki silny!!! bo juz lepek samiutki do gory podnosi :) fajnie, ze juz masz wiecej pokarmu :)i ze synuspo buncie wiedzial co dobre :) milego i spokojnego dzionka zycze!!! ale ten czas ucieka.... Danielek juz ma poltora miesiaca, a dopiero co ze szpitala wrocilas :) hehe buzka
aneczek11
22 października 2008, 00:24No właśnie pytanie czy to nie kolka. Ja mam straszne wspomnienia. Na początku mały ryczał, a ja z nim, nie wiedziałam jak mu pomuc. Taraz już wiem, że na kolkę nie ma lekarstwa, po 3 miesiącach jak ręką odjął. Ala szczerze wam tego nie życzę. Buziaczi
Desperatka75
21 października 2008, 22:21Rzeczywiście masz trudności z karmieniem:-(, moim zdaniem warto siępomęczyć dla dzieciaczka, nie każdą kobietę na to stać!!! <img src="http://www.madzik.pl/gify04/jesien.gif"> Buziaki!
magdzik82
21 października 2008, 22:04tak to jest z naszymi niemowlaczkami, my dla nich chcemy jak najlepiej a one stają nam na przzekór;-) moja Zuzka przez dwa tygodnie jadła normalnie tylko w nocy a potem przez dzień prawie nic. Ja odchodziłam od zmyłów, jeżdziłam po lekarzach, robiłam wyniki, a moje dzieciątko i na wadze przybrało i apetyt odzyskało i jest zdrowa. Sama się zastanawiam jak to się stało że na wadze przybrała, heh. buziaki:*
elik7
21 października 2008, 21:20czasami tak bywa, ale nie zniechęcaj się i karm jak najdłużej. Pozdrawiam
BeciaKotlecia
21 października 2008, 20:08Malutki miał kolkę? jeśli darł się wniebogłosy i zaraz zasnął bez cyca to mogło być niestety to... obserwuj tylko czy będzie się powtarzał taki płacz! powodzenia, na pewno dasz sobie świetnie radę :) a jakby co służę radą
megi1977
21 października 2008, 19:49ja mialam taki problem ze moje dzieci w ogole nie chwycily za butelke. Starszy 3 dni krzyczal w nieboglosy i targal za moja piers a tu nic pokarm sie zablokowal pod wplywem stresu i zaczelo si ekarmienie lyzeczka od 3 miesiaca. przy drugim to juz latwiej i karmilam go caly rok z piersi bo tez buteli nie chcial. dzici ucza nas cierpliwosci. pozdrawiam
TymKa78
21 października 2008, 18:23zobaczysz wszystko pomalutku sie unormuje:)buzka
vitaliat
21 października 2008, 17:30jak to jest z Twoim mężem, wstaje do Danielka w nocy, pomaga Ci? Tak pytam, bo jestem ciekawa czy jest możliwy idealny mąż ;)
margotxs
21 października 2008, 14:47Wszystko samo wraca do normy. Wiem, ze chcesz jak najlepiej dla Danielka, ale postaraj sie nie martwic tak bardzo, gdy chwilowo nie chce jesc. Ja wierze, ze natura to sama doskonale reguluje... POzdrawiam cieplutko i trzymam kciuki!
Sonna
21 października 2008, 13:22Postuluje o nowe zdjęcia Danielka bo już się steskniłam :) :)
Basia8212
21 października 2008, 13:02Ale z ciebie piekna i zadbana mama, a synek rosnie i jest prze słodki,widzę że waga też zmierza ku dobremu ale ty super wygladasz i z tą wagą obecnie :D Pozdrawiam
oficjalnaJ
21 października 2008, 10:32pokarmu masz więcej, to zmieniaj proporcje butelka-pierś na korzyść piersi. Jeśli tego nie zrobisz mały w końcu odrzuci pierś. Pozdrawiam
szczuplainaczej
21 października 2008, 10:13pewnie kolki się zaczynają.Jesli się sytuacja powtórzy to spróbuj dać taki środek na kolki.Mojemu pomogło.
dora77
21 października 2008, 08:48mąż pewnie zadowolony że natura tak cię hojnie obdarowała, pa
Brzoskwinkaa
21 października 2008, 08:44Taki mały a juz stroi fochy! Hehe! A co do Twojego wpisu... nie jest to dla mnie pocieszenie, ale... ja duzo o tym myslę... kurde mieszkanie w krakowie to kredyt rzedu 300 tysięcy złotych... no a u mnie w domu jest wolne piętro... powiedzmy do remontu ale wolne... ja bym mogla tam mieszkać... ale tam z praca krucho... M. mimo ze lubi moich rodziców... wiem ze wolałby mieszkanie... jeszcze kilka lat i sie okaze...
aniolek50
21 października 2008, 08:24tak to jest z tymi Naszymi pociechami ale ile one nam radości przynoszą zobaczysz z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Ja też tak miałam na samym początku cięzko było a teraz ciągłe zaskoczenia nowymi to rzeczami które Julka z dnia na dzień robi. Pozdrawiam Madzia:)
askim
21 października 2008, 06:51pieknego dnia Wam zycze :) samych milych chwil i jak najmniej niespodzianek :)buzia!