... dzisiejsza waga: 66,7 kg... brzuszka nie zmierzyłam, ale już pewnie dobija do setki :) a ja znów słyszę, że jest mały (?!) od różnych starszych pań... kompletnie nie mam się w co ubierać, bo jest zimno, a ja zaopatrzyłam się w letnie ciuszki ciążowe... dzisiaj wybieram się "na miasto" z koleżanką... w sumie to ona chce coś kupić, ale może ja przy okazji natrafię na jakiś fajny sweterek :)
... Bobasek kopie coraz wyraźniej... czasem aż trzęsie mi się cały brzuch podczas tych jego ewolucji ;)
... a odnośnie moich wahań związanych z jedynkami na koniec roku... ci uczniowie rok temu już mieli identyczną sytuację... dostali szansę poprawy... i co... nic... żeby nie napisać brzydko... nie zmobilizowało ich to do nauki ani trochę... dodatkowo inni patrzą na nich i często dochodzą do wniosku, że nie warto się uczyć, skoro ktoś, kto tego nie robi, zdaje bez problemu...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Basia8212
24 maja 2008, 20:39spokojnej nocy<img src="http://img249.imageshack.us/img249/1802/dalmatek2123solu0.gif"/>
gosiasek
24 maja 2008, 20:33dałaś rok temu szanse to, to zmienia sytuacje! i żeby ci co się uczą nie byli pokrzywdzeni lepiej przystopować i ich nie przepuścić.
monika735
24 maja 2008, 20:24tak to juz jest. nawet pytano mnie czy sprawdzałam czy z dzieckiem jest wszystko w porzadku jak brzuszek taki malutki....no i był bardzo niziutko...córcia była jka to mówił mój ginekolog " w majtkach" :-) a twój brzuszek jest naprawde spory.... ja od 26 tyg lezałam juz w szpitalu ( ale u mnie od początku były problemy) i mam zdjęcia robione telefonem...malutki prawie go nie widac.... :-)takie wzdęcie....:-)))))
foczak
24 maja 2008, 17:51u mnie na porodowce niektorzy nie wierzyli ze jestem w ciazy ;)))))))))) A uczniowie... ja juz dawno pozbyłam sie skrupułow... Milego weekendu ;)
Sylw00ha
24 maja 2008, 17:31http://allegro.pl/item363119995_miss_you_spodnie_ciazowe_jeans_rozm_40.html
Sylw00ha
24 maja 2008, 17:31uczniow bym obadzila skoro nie wykazuja checi oprawy itp. moze przemysla i sie naucza na poprawke serpniowa, jak nie, bede jeszcze raz "meczyc" to samo. a wiesz ja znalazlam na allegro super spodnie jeansowe dla kobiet w ciazy, mi sie bardzo podobaja i kosztuja ok. 80zł i mozna je odebrac osobiscie w b-stoku i to na pietkiewicza!! nie wiem czy wiesz gdzie jest ten sklep nazywa sie junona :) fajne maja spodnie i spudniczki na allegro wystawione wiec pewnie i w sklepei to samo:) bylas tam moze? a za namiary podziekuje jednak bo dzisiaj znalazlam na kawaleryjskiej takie jakie chce i nie dorgie :) i w tygodniu pojade juz kupic ;D buziolki
Cwalinka
24 maja 2008, 17:26tez niektorzy mowia ze jest maly brzusio, ale ja bym sie tym wcale nie przejmowala. rosnie w swoim tempie, wazne ze dzieciatko dobrze sie rozwija, buziaki i trzymaj sie cieplutko
aneczka071980
24 maja 2008, 12:59dawno mnie u Ciebie nie było...tzn zagladałm tylko jakos czasu niewiele i nie wiedziałam co Ci tak na szybko napisac;)Kochana wyglądasz cudnie!Ciąża Ci słuzy;)Aż Ci normalnie zazdroszcze tego fantastycznego stanu...Uczniami sie nie przejmuj-skoro na to zasługują to tak zrób.Odpoczywaj kochana,nie stresuj sie niczym i czekaj na swojego maluszka słodkiego;)Buziaczki rybcia:*
Viil
24 maja 2008, 11:38Hej Kochana,co do Pań starszych to nic się nie przejmuj mi właśnie mija 20 tydzień i nikt jeszcze nie spytał czy jestem w ciąży ale u mnie brzuszek to taki schowany więc się nie dziwię, a u Ciebie Kochana ...ciaża " pełną gębą" nie wiem kto jej nie widzi :) Co do uczniów wiem że to ciężko tak kogoś " usadzić" ale powiedz sama czy nie zapracowali sobie na to, skoro dostali szansę i z nie nie skorzystali to chyba wiedzą z czym to się wiąże, a tak szczerze to niektórym to lepiej zrobi niż takie puszczanie na siłę bo to ich niczego nie uczy a faktycznie inni uczniowie są poszkodowani bo w takiej sytuacji bez niczego powinnaś każdemu z nich podnieść przynajmniej o jedną ocenę ... tak z dobrego serca. Pozdrawiam i wierzę że wybrniesz z tego :)
swinecka88
24 maja 2008, 11:30Slicznie wygladasz:))))
szczuplainaczej
24 maja 2008, 10:11jak zaczęłam pracę, to postawiłam jedynkę uczniowi na koniec roku.W sierpniu pisał egzamin poprawkowy, matka cała zaryczana, on mało sie przejmujący.Przed wejściem na salę dyrektorka zapytała mnie:,,Oblejesz go?".Powiedziałam,że zalezy ile umie.Na to dyrcia:,,Musisz zadecydowac teraz.Chyba przepuścisz, nie?Zobacz ,jak ta matka przeżywa".Puściłam, a głąb nic nie umiał.Przez cały kolejny rok nic nie robił i poszła fama na całą szkołę, że na poprawkowy nie trzeba się uczyć, a i tak się zda.Musiałam pracować na nowo na swoja obecną opinię.Teraz juz nie dalabym się podpuścić tak dyrektorce, jestem mądrzejsza, mam doswiadczenie.Jak stawiam jedynkę, to na poprawkowym musi wykonać 51%, bym przepuściła.Nie ma przepros.
marta25f
24 maja 2008, 09:42nie, nie nastraszyłaś mnie;) czytałam, że to jest choroba genetyczna;// i że to się może za nią ciągnąć cały czas;// zobaczymy;) co do brzuszka to pamiętam że przy pierwszej ciąży, na końcu miał on 122 cm;)))) taki był ogromny;))) dobrze, niech rośnie i tobie ;)) piłeczka;)) buziaki;***
czikicziki87
24 maja 2008, 09:31Na pewno jakis ladny sweterek znajdziesz, w koncu nie wolno ci marznac teraz:P A uczniowie jesli zasluzyli to nie miej nawet wyrzutow sumienia - moze zmadrzeja z czasem... milej soboty
madziara74
24 maja 2008, 09:28ja też miałam mały brzuch w ciąży, a przy córce zapytali mnie czy napewno to już 39-ty tydzień, taka twoja uroda widocznie. co do uczniów, ja bym ich zostawiła dla przykładu, bo jeżeli to nie pierwszy raz i nawet rodzice nie reagują... to szok. Mój dyn miał problemy z pryrodą i polskim dwa lata temu, a obecnie ma mocną trójkę i nawet myślał o czwórce!? Pozdrawiam
kilarka2
24 maja 2008, 09:27Anetko - wiesz co robić. Zasłużyli na te ndst już rok temu, dałaś szansę, nie wykorzystali. Stawiaj jedynki i się nie przejmuj - to oni się mają przejąc - ściskam Cię mocno (choć coraz trudniej ;) )
BogusiaMM
24 maja 2008, 08:36Anetko... nie bylam i nie jestem nauczycielka, ale wydaje mi sie, ze ci uczniowie powinni zostac w tej samej klasie na kolejny rok. Najgorsze jest to co napisalas, ze ci co sie ucza przestaja byc dowartosciowani przez siebie- bo po co sie uczyc, jak inni sie nie ucza i zdaja do nastepnej klasy. Takze moje zdanie juz znasz, choc decyzje podejmujesz sama. A propo pozdrow bobaska i dziekuje, ze jestes ze mna w trakcie mojego odchudzanka... Pozdrawiam!
naDiecieJestem
24 maja 2008, 08:32VITALIJKI ROZKRĘCAJĄ WŁASNEGO CZATA O TO LINK: http://s1.polchat.pl/chat.php?_room=vitalia "PODAJ" DALEJ ŻEBY WSZYSCY WIEDZIELI I WCHODZILI
jedendzien
24 maja 2008, 08:15co do uczniów to popieram Twoją decyzje w 100%. A co do brzuszka to się gadanie starszych pan nie przejmuj, mi sie wydaje, ze zdaniem pań z poprzedniej albo i dalej kadencji ciążowej, każda przyszła mama powinna wyglądać jak monster, przybrać co najmniej 30 kilo, a to przeciec nie o to chodzi. Ty jesteś wysoka i masz śliczny brzuszek, w którym rozwija sie zdrowy maluszek :O))) udanych zakupów :O)
jokoona
24 maja 2008, 08:03co do uczniów, szczególnie SP, mogą ci zarzucić, że nieletni nie są odpowiedzialni za przekazywanie takich listów:/ Nawet w szkole średniej stosujemy praktykę wysyłania tego pocztą, bo była kiedyś "afera", że info nie dotarło do rodzica na miesiąc przed wystawieniem ocen (właśnie przez dziecko) :(
czikita74
24 maja 2008, 07:45czas leci popatrz juz blizej niz dalej.Co do uczniow to sa tacy co maja to wiesz w du.......... a ty Rob co uwazasz za stosowne. buziaki