... wczoraj w dole brzucha czułam jakieś takie pulsowanie... chwilę w jednym miejscu, chwilę w drugim... niby mam je poczuć do następnej wizyty - czyli gdzieś za dwa tygodnie... to, co czułam, było dla mnie dość dziwne...
... pytanie do vitalijkowych Mamuś - jak Wy odczuwałyście pierwsze ruchy swoich dzieci? .... czy można to do czegoś porównać?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Cwalinka
6 kwietnia 2008, 12:45co o ruchach powiedziec, bo sama niecieprliwie czekam na nie, raz mialam wrazenie ze to to, ale to chyba zdecydowanie za wczesnie, raz mnie cos polaskotalo wewnatz brzucha, probowalam sie wlsuchac czy sie powtorzy ale nic, wiec pewnie to nie bylo to, pozdrowionka
monika735
5 kwietnia 2008, 09:33z pracą jelit...takie bąbelki....przemiłe....
jokoona
5 kwietnia 2008, 08:35zazwyczaj między 18.-20.tyg, to norma. To tak jakby motylki muskały leciutko skrzydełkami wewnątrz brzucha. Z czasem będziesz odczuwała to dokładniej i częściej! Zapamiętaj ten dzień, bo prawdopodobnie będzie to dzień narodzin dziecka, choć u mnie się nie sprawdziło, bo poród był wywoływany
Hejho
5 kwietnia 2008, 00:40cos wspaniałego taki motylek w brzuchu... wspaniłe wspomnienia... wszystkiego dobrego
czikita74
4 kwietnia 2008, 20:38ja juz zabardzo nie pamietam ale wydaje mi sie ze to dzidzia Wyglondasz jak juz pisalam kwitnaco buziaki
chlebus4
4 kwietnia 2008, 20:33tak pierwsze ruchy to czasami jak przelewanie się wody...ale można też pomylić z pracą jelit; jak malenstwo zacznie być coraz większe to zacznie "miło "kopać to będa cudowne uczucia ,...będziesz do nich wracac wiele razy w przyszłości/ja weracam ido dziś całuje piętkę mojej Alusi która niezle dawała mi popalić ......
Desperatka75
4 kwietnia 2008, 19:42to moga być ruchy dzidziusia, ale też jelita moga się odzywać. Niedługo Cię kopnie, to nie będziesz juz miała wątpliwości....Buziaki!
tocalaja
4 kwietnia 2008, 19:29wiesz nie lubie cie. moim zdaniem jestes wredna falszywa nauczycieleczka. nie chcialabym byc ani twoim uczniem ani twoim dzieckiem. a to zdjecie kiedy "jeszcze nie musialas sie odchudzac" - wygladasz na nim jak szkieletor
cassidy
4 kwietnia 2008, 19:09Nie odczuwałam, ale bardzo chciałabym odczuć...:)
20dziestka
4 kwietnia 2008, 16:12nasze malenstwa rosna jak na drozdzach..moje niedawno bylo kropka a juz wazy 600 g..a ruchy sa cudowne..mi najpierw cos delikatnie pukalo i poprostu czulam ruch..a teraz to czasem potrafi mocno kopnac wogole gdzies tak od 20 tygodnia ruchy sa juz super wyrazne..ale zaczely sie gdzies w 16-18 ;) Buziaki dla Was
gebus
4 kwietnia 2008, 14:57Tak pamietam te niesamowite uczucie,kiedy doznalam go pierwszy raz jak se przypomne to mnie az dreszcze przechodza,hihihi.Pozdrawiam i zycze milego weekendu.
Olympionica
4 kwietnia 2008, 14:09juz 18 tydzien, brzuszek ładny:) i chyba nieznacznie tylko przytylas:) tzn waga w normie robisz cos konkretnego w tym celu?:)
AAAnkAAA
4 kwietnia 2008, 12:54To musi byc niesamowite uczucie... pozdrawiam
czikicziki87
4 kwietnia 2008, 12:06Staram się jak mogę, w koncu smiech to zdrowie :p pozdrawiam
hemi7
4 kwietnia 2008, 11:40Brzuszek ładnie rośnie:)) To co czujesz to mogą być ruchy dziecka:) Ja się w ciąży naczytałam o ruchach jako o "trzepotaniu skrzydeł motylka". ZApytałam doświadczoną koleżanke jak to jest a ona mi na to " Asia, żadne motylki....to po prostu tak jakbys się kapusty najadła"....porównanie może mniej romantyczne...ale ja chyba bardziej trafne:) No niestety pogoda sprzyja przeziębieniom, więc uważaj na siebie. Pozdrawiam
malla9
4 kwietnia 2008, 11:33ciekawe kiedy ja je poczuje ..moja ginka też mi mówiła ze już mogą sie pojawić... aa i widze ze już pierwsze zakupy dla mamusi masz za sobą.....ja też już kupiłam takie spodnie z szeroką gumką....bo jakoś wszystkie moje spodnie mnie obciskają....pozdrawiam gorąco
zuzanna01
4 kwietnia 2008, 11:20ruchy to jak muskanie motyla, później już będzie coraz fajniej i na pewno maleństwo jeszcze da się kopaniem we znaki. Buźka;)
Brzoskwinkaa
4 kwietnia 2008, 11:16brzusio widze ladnie rosnie!
renataromanowska
4 kwietnia 2008, 11:08miłego weekendziku!!!!
jedendzien
4 kwietnia 2008, 10:42cudnie to na pewno pierwsz ruchy :O) mój gin nazwał te bulgotaniem ( ale co facet może wiedzieć o ruchu ziecka w brzuchu :O))) w każdym razie ja czułam takie pikniecia w brzuchu ( ja juz je miałam ok. 14 tygodnia) póki co maluszek jest malutki i osbie pływa- czyli obija sie o scianki macicy jak o brzegi basenu, w czasem ruchy będą coraz wyraxniesze :O) zobaczysz w brzuchu wypięta małą pupę :O) lub piętkę :O)))) miłego dnia