... dzisiejsza waga: 60,9 kg :) to chyba dobrze, że na razie nie rośnie :) według kalendarza ciąży jestem w szóstym tygodniu (tzn. cztery tygodnie po zapłodnieniu - dziwny sposób liczenia), który dobiega właściwie końca... wyczytałam, że powinnam się już umówić na wizytę u ginekologa, pomimo że on na tym etapie nie jest w stanie niczego stwierdzić... chyba umówię się już w czasie ferii - tzn za tydzień (nie będzie za późno?)... jeżeli chodzi o moje samopoczucie to jest takie sobie... ciągle dokucza mi ból piersi, bóle w dole brzucha, krzyża... nie mam zbytnio apetytu, ale na razie nie wymiotowałam ani razu... i zmęczenie z sennością... okropne... a wczoraj bolał mi lewy bark, łokieć i dłoń... podczas ruszania nimi... reumatyzm jakiś, czy co?
... dzisiaj impreza u teściów... oni wiedzą, że jestem w ciąży, ale reszta nie i nie chcę o tym jeszcze wszystkich informować... denerwuję się tym, że będę musiała się wykręcać od alkoholu... nie znoszę tego...
... poza tym troszkę męczą mnie wyrzuty sumienia... na półrocze wystawiłam 9 jedynek... w ciągu swoich pięciu lat pracy zdarzyło mi się w sumie postawić 3... ale skoro pytam ucznia, czego się uczył, a on mówi: "Niczego."... bardzo mnie to denerwuje i stresuje...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Brzoskwinkaa
13 stycznia 2008, 17:40Ty rewelacyjna jesteś! Uwielbiam nauczycieli, ktorzy nie podnoszą ocen, zeby lepiej wyglądały! Co do alkoholu ja nie lubię i zawsze mowię, ze biorę antybiotyk, albo ze prowadze samochod po imprezie, albo coś innego wymyslam... Mozesz powiedzieć, że nie masz ochoty na alkohol, albo... no nie wiem... Ale gratuluję dzidzi!!!
bojza
13 stycznia 2008, 12:10<img src="http://img142.imageshack.us/img142/7808/dzidziagh0.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/> W badaniu może i niczego nie wykryje ale, jak pisałam ci wcześniej jak ma dobry sprzęt USG i przede wszystkim umie z niego korzystać to może wiele, u mnie własnie w 6-tyg wykryli tzw krwiaki w kosmówce, dostałam leki i było po kłopocie a w 9 tyg w tymsamym badaniu wykluczył u dzidziusia zespół Dawna, więc trzeba pędzic jak najszybciej, jeśli idziesz prywatnie to zrób sobie odrazu morfologię krwi i mocz bedziesz do przodu, a jak chodzisz prywatnie to i tak te badania nie są refundowane!!!POzdrawiam i trzymaj się cieplutko! Ps. z imprezami jest problem jeśli nikt nie wie!
hagenowa
13 stycznia 2008, 11:53to jesteśmy prawie równo bo ja jestem w 9 tygodniu.Od alkoholu na imprezie udało mi się wykręcić,mąż wypił kilka kieliszków a ja prowadziłam,nikt się nie zorientował.Do lekarza idę w tym tygodniu.Najważniejsze to iść w 1 trymestrze,czy do 10 tygodnia z tego co pamiętam.pozdrawiam!!!
czikicziki87
13 stycznia 2008, 11:07Ja to nadal bardzo dobrze pamiętam liceum, minęlo dopiero w końcu 1,5roku. Nie miej żadnych wyrzutów sumienia że stawiasz takie stopnie na jakie ktoś sam sobie zasluguje:P A tak z ciekawości - jakiego przedmiotu uczysz? ps. Gratuluję ciąży:)
gelbkajka
13 stycznia 2008, 09:04Te wizyty maja na celu zbadanie twojej krwi, stwierdzenie twojego stanu zdrowia- zebys mogla ddzidie szczesliwie do konca donosic. Stawy moga bolec- bo przygotowuja sie do rozciagania:) Szczeolnie miednica bedzie rozciagana, ale przygotowuje sie caly organizm -wiec to zaden reumatyzm :)) Jedz malo i czesto. Ja tym sposobem nie przytylam wiecej niz ksiazkowo. I jesli bedziesz miala diete dobrze zbilansowana, to nie bedziesz miala tzw zachcianek :D Ja nie wiem w praktyce co to znaczy, bo nie mialam. Mialam np zdrowe ochoty na owoce- ale np potrafilam czekac po kilka dni, zeby kupic na bazarze a nie w markecie... Dbaj o siebie !! Pozdrawiam!!
zuzanna01
13 stycznia 2008, 07:38dzięki Ci bardzo, ta meliska to chyba mi się bardzo przyda. Dolegliwości pewnie Ci bedzie jeszcze przybywało niestety, ale to minie i później będzie już tylko lepiej. A jeśli o lekarza chodzi to myślę, że juz jest w stanie stwierdzic co i jak, z moimi dziećmi byłam pierwszy raz w 2 czy trzecim tygodniu i już było potwierdzenie. Trzymajcie się cieplutko:)
jbklima
13 stycznia 2008, 00:02dobrej niedzieli...jakiego przedmiotu uczysz????<img src="http://img84.imageshack.us/img84/3605/karnawayq2.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
schatzlich24
12 stycznia 2008, 23:12gratuluję przyszła mamusiu!!! :)) superowo!!! ps.czy to Ty przypadkiem nie jesteś na klasie w znajomych u mojej Joluni M ?? :)) pozdrawiam serdecznie. Ania.
sylwik26
12 stycznia 2008, 21:29z tymi jedynkami to co Ty bidna możesz zrobić, jak dzieciaki olewają, może te ich jakoś zmobilizuje... miłego weekendziku
stokrotkakrk
12 stycznia 2008, 20:00kochana ja po miesiacu jak poszlam do lekarza jush mogl stwierdzic.... dlatego warto zaczac wczesnie chodzic do ginekologa.... to moze bedziesz miec chlopca? tak slyszalam skoro nie masz wymiotow itp. bo ja pierwsze trzy miechy to chyba wiecej przesiedzialam w kibelku:) buziak i dbaj o siebie kochana:*:)
20dziestka
12 stycznia 2008, 19:41Ja poszlam w 5 tygodniu i wydaje mi sie ze to najlepsz apora ;) a objawy masz typowo ciazowe..ja teraz jestem spioach ale w tych poczatkach (4-5-6 tydz) to bym spala caly dzien..i bolal mnie dol brzucha tak przez te pierwwsze 4 tygodnie i wogole apetytu zero..a teraz jestem glodna non stop hehe..i wymoty jak doteraz to dwa razy a meczenia nie zlicze..a co do alkoholu to wyczytalam z enie chesz narazie mowic..to moze zaslon sie choroba ..ja to nie mam z tym problemow zawsze mowilam nie i juz ;D hehe..jedynkami sie nie przejmuj skoro ktos na nie zaslugiwal..Buziaki
Sylw00ha
12 stycznia 2008, 18:28wiesz ja poszlam w 12 tygodniu i to wcale nie jest za pozno;p przynjamniej na usg juz widac dzidzie a ra czej fasolke;] a te wykrecanie od alkoholu eh... najgorsze... nie cierpie tego nawet teraz jka jestem jako kierowca to mowia wypij nic nie ebdzie to az sie irytuje i czasem krzykne bo mam zasade jedziesz nie pij proste ale niektorzy nie rozumieja. A ty masz prawko? przynjamnije mialabys wymowke:)
optomed
12 stycznia 2008, 17:26Jedynkami to Ty się nie przejmuj (wobec takiej postawy ucznia )!!!SPOKÓJ - tego Wam potrzeba!A co do pierwszej wizyty u ginekologa to powinna odbyć się 2 tyg. po spodziewanej miesiączce czyli już...A na USG dopochwowym będzie widać piękny pęcherzyk a wnim....Ja to byłam już w 5 tyg. ciąży u gin. i pięknie było widać na USG TO NOWE ŻYCIE... :)Pozdrawiam :)
aischad
12 stycznia 2008, 17:25Wiem, że nie jest łatwo nagle zmienić tryb życia, ale mówie ci to z perspektywy mamusi, która stawiała swoją pracę ponad swoje maleństwo dzięki temu dwa razy brała tabletki podtrzymujące ciąże i dwa razy lądowała w szpitalu w nocy z kolką nerkową, a pomiędzy pobytami w szpitalu normalnie chodziła do pracy. Nie warto. Dziecko jest najważniejsze. A do bólu brzucha musisz się przyzwyczaić, mnie przynajmniej bolał non stop przez pierwsze trzy miesiące, a po trzecim miesiącu doszedł ból krzyża i już do porodu nie opuscił:) No cóż... Taki los. Za to nie nic cudowniejszego niż jak ci nagle maleństwo centralnie środkiem brzucha stópkę wystawia tak, że normalnie widzisz całe jej odbicie:) Miłej imprezy.
jess80
12 stycznia 2008, 15:04rzeczy stresuja, no ale takie jest te zycie, chociaz Tobie teraz stres nie potrzebny... udanej imprezki u tesciow. pozdrawiam:-)
karinafrankfurt
12 stycznia 2008, 13:57...dac komus zla "ewaluacje" (czy jest to ocena w szoke,czy tez ocenianie wspolpracownikow)No ale oceny zostaly chyba w jakims celu w prowadzone (?)Pomysl za to o tych "piatkowych uczniach ( i o tym ,ze nagradzasz ich za ich dobra prace) A tak wogole, to gratuluje ciazy.
Hejho
12 stycznia 2008, 13:53wystawiłaś jedynki i dobrze: moż eto ich zmobilizuje do nauki.
moniaf15
12 stycznia 2008, 13:47wmawia ze on sie uczyl a nic ale nic nie umie... choc moze masz racje ze t postawa... masakra... no ale ty teraz masz wazniejsze sprawy na glowie :O) teraz musisz dbac nie tylko o siebie :O) a wlasnie mialam zapytac... powiedz mi jakie sa zasady pisania na koncu rzeczownika ...ii?? hitorii, ziemii tez?? ja nigdy nie wiem... jak na pisze vitalii czy vitalji?? uwierz lub nie ale ostatnio nie moglam zasnac tak nad tym myslalam :O)
madziara74
12 stycznia 2008, 13:35dzisiejsi uczniowie to .... ami olewatorzy, na niczym im nie zleży, ale to ich problem. Pozdrawiam
foczak
12 stycznia 2008, 13:16eh te dzieci... nie przejmuj sie ;) zasluzyli... a do lekarza- mysle ze 1 wizyta