... szok! minęło jakoś niepostrzeżenie tyle czasu... dzięki tej stronce udało mi się schudnąć 10 kg (niestety ostatnio jakieś 2 kg wróciły) :) poznałam tu mnóstwo wspaniałych osóbek (na mojej liście znajomych jest ich ok. 150) :) podnosiły mnie na duchu w chwilach załamania, dodawały otuchy :) już to robiłam, ale jeszcze raz dziękuję WAM Kobietki :) szczególnie Moni (moniaf15) :) Beatce (BeataJulia) :) Gosi (gozja) :) Emilce -> przepraszam najmocniej za przekrecenie imienia - strasznie mi głupio z tego powodu (pannamigotka) :) Paulince (stokrotkakr) :) Aduni (niuni007) :) i wielu, wielu innym Vitalijkom :) wszystkim przesyłam pozdrowionka :)
... waga niestety chyba na serio się popsuła... dzisiaj pokazuje 61,5 kg... w dniu oficjalnego ważenia oczywiście jest najwięcej...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Rooneyowa
28 września 2007, 20:01dzięki za radę odnośnie dietki- ja mam wrażenie, że chyba właśnie jestem na 1200 kcal bo ostatnio obliczyłam sobie co zjadam ( choć ogólnie nie liczę) i mniej wiecej tyle wychodzi :) Pozdrawiam
Sylw00ha
28 września 2007, 19:53no coz to zycze ci kolejnych lat na viatali ale jako osoba ktora osiagnela swoj cel i nigdyjuz nie bedzie musiala sie odchudzac a jedynie wspierac innych:) buziolki
Yobaba
28 września 2007, 19:21Witam Znajomą siostry ;))) [Teraz i ja mam Cię już w Ulubionych;o] Pozdrawiam i życzę wielu, wielu dalszych sukcesów!!! Buziaczki :*:*:*
Inga2
28 września 2007, 17:40No to już kawał czasu tu jesteś! Życzę zgubienia tych wrednych kg, które wróciły :) U mnie też przeważnie w dniu ważenia waga wskazuje najwięcej.
gebus
28 września 2007, 17:22Po pierwsze ze wytrzymalas tyle z tym okropnym odchudzaniem,a po drugie ze udalo sie......super,pozdrawiam i zycze milego czasu wolnego.
DOROTAINKA
28 września 2007, 16:48sukcesu
monpau
28 września 2007, 13:12Fajnie ,ze tu jestes od Ciebie zawsze mozna dobre słówko otrzymac, gratuluje tych zrzuconych kilogramów ,a tymi dwoma ,które wróciły nie przjmuj sie bo Ty i tak swietnie wygladasz. Pozdrawiam i zycze miłego weekendu.
stokrotkakrk
28 września 2007, 11:37wow:) dziekuje slicznie slonce:):):) zaszczyt goscic na tej twojej liscie:):) serio!!! i gratuluje tych cgubionych kilogramow!!!!!!!!!! a takze za to ze wciaz we mnie wierzysz.... naprawde bardzo to doceniam.. buziak:*
aanneett
28 września 2007, 11:23hej hej.niezły sukces odniosłas bedac na vitalii-10 kg to niezły efekt!gratuleje...a codo wagi to zreczywiscie jakas zamotana ta Twoja waga, moza juz nadszedł czas jej emerytury,hihi;o) pozdrowka i udanego weekednu:o0
SallySpectra
28 września 2007, 10:21Szmat czasu tu z nami spędziłaś... Jeszcze raz gratulują efektów :) Ja biorę się już ostro za siebie- musi być lepiej! Buziaczki :* i powodzenia w utrzymaniu wagi :)
pannamigootka
28 września 2007, 10:13no to wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy i miłego weekendziku=D aha i mam na imię Emilka=D
foczak
28 września 2007, 09:40Pozdrawiam
moniaf15
28 września 2007, 09:40ja tez zawsze przegapiam swoje rocznice tutaj... przypomina mi sie nastepnego dnia albo po tygodniu (miesiecznice tez licze ;O)) moja waga tez jest wredna w dni oficjalnego wazenia... ciekawe czy jutro tez laskawie pokaze ze sukces osiagniety ;O) oczywiscie sukces czastkowy ;O))) milego piateczku, buziaczki
Gryfik
28 września 2007, 08:47w takim razie gratuluję rocznicy !! u mnie też już całkiem niedługo powinno pojawić się - 10 na paseczku, ale to będzie dopiero połowa drogi :) pozdrawiam serdecznie :*
Rooneyowa
28 września 2007, 07:25Skoro już skończyłaś się odchudzać, to może wstawisz jakieś fotki- obecne? To mnie( i chyba nie tylko mnie) najbardziej motywuje do dalszej walki a kilogramami. Dzięki za uwagę odnośnie dietki. Pozdrawiam
Rooneyowa
28 września 2007, 00:26Nic się nie stało :) Czekam na wpis :)