Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... zmiany...


... Danielek chodzi do przedszkola :) przez pierwsze półtora tygodnia okropnie płakał, a od kilku dni wybiera się tam zaraz po wstaniu z łóżka z nieukrywaną radością :) niestety panie potwierdziły moje obawy :/ i w przyszłym tygodniu rozpoczynamy badania w poradni...
... ja za miesiąc zaczynam podyplomówkę z diagnozy i terapii pedagogicznej... zjazdy weekendowe co dwa tygodnie przez najbliższe trzy semestry...
... waga: 66,4 kg... w międzyczasie bywało gorzej...
... ogólnie nie jestem na diecie... jem praktycznie wszystko, chociaż nie wszystko, na co miałabym ochotę...
  • ewelina243

    ewelina243

    19 września 2011, 06:55

    a z Danielkiem, to grunt, żeby go szybko i dobrze zdiagnozować, zawsze będzie można mu już pomagać.

  • dagma

    dagma

    18 września 2011, 11:32

    fajnie że w koncu dałaś znać co u ciebie. Nie ma to jak maluch w przedszkolu zawsze nauczy się nowych rzeczy w domu od razu jest inaczej bo to czego się nauczy przenosi na grunt rodzinny. Trzymaj się kochana bo widzę ze jestes teraz zabiegana. pozdr

  • Nattina

    Nattina

    18 września 2011, 11:06

    przedszkole to fajna rzecz, zobaczysz ilu rzeczy synek się nauczy a jak pójdziesz na Dzień Matki będziesz ryczeć jak bóbr, gdy zaśpiewa ci piosenkę :) Ps. a jakich obawach piszesz? Chodzi o zdrowie synka? Alergię?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.