... no i rzeczywiście - wczoraj przygarnęłam w domku, ale jeszcze jest wiele miejsc, w które trzeba by było zajrzeć...
... na wtorek umówiłam się z Panią Fryzjerką na ścięcie... zastanawiam się tylko, czy skrócić po prostu włosy, czy może coś zmienić... bo obecnej fryzurki w żaden sposób nie mogę spiąć w razie czego... a czasami chciałoby się :)
... dzisiejsza waga: 64,1kg... ale brzuszek mnie już zaczyna pobolewać, więc chyba zatrzymuję wodę...
... przesyłam pozdrowionka :)
... po jedenastej... przedwczoraj powinnam dostać dietę na następny tydzień... nadal jej nie mam... lodówka pusta... złości mnie to już... delikatnie rzecz ujmując... zaraz chyba coś mnie strzeli...
... po dwunastej... jest... ładnie... prawie 40-godzinne opóźnienie...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Sylwial20
2 kwietnia 2007, 03:28z tym fryzjerem to taki żarcik ;) ? Dobrej Nocki :)
mag1313
2 kwietnia 2007, 00:14I pozdrawiam serdecznie. A co do diety widzę, że nie jesteś jedyna. Dziewczyny nie dostają diety na czas...
troosky
1 kwietnia 2007, 22:26Oj ten moj odpoczynek trwał ok miesiaca:D ale od dzis jest pieknie, nawet pojezdziłam na rowerze godzinke nie liczac spacerku:)powodzenia w odchudzaniu!buziaczki
claudia2002
1 kwietnia 2007, 21:39Fryzurka naprawde bardzo twarzowa nio i wogóle super wygladasz :) az zazdroszczę. Pozdrawiam Cie serdecznie :)
sysuniaa
1 kwietnia 2007, 19:40pozdrawiam..:)*
mama147
1 kwietnia 2007, 17:27Oj a cóż tu spinać, fryzurka super ! spinałaś długie teraz dla odmiany zostaw je takie jakie są ! :)
ELIZA33
1 kwietnia 2007, 17:01napewno ci przysla te dietke pozdrowka
Gosiaczek13
1 kwietnia 2007, 15:21kurcze 64,1...musze Cie dogonic;] jestes dobrym przykladem dla mnie bo masz ten sam wzrost;) buziaki i milej niedzieli:*
HaPPyDoLLs
1 kwietnia 2007, 14:28dziekuje doszlo:) jak przestudiuje dokladnie odezwe sie:) dzieki dzieki.....wielkie:D ten 1 dzien jakis marniutki jest;)hihihi
HaPPyDoLLs
1 kwietnia 2007, 12:45<img src="https://vitalia.pl/img341/7756/bazielm9.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
dove76
1 kwietnia 2007, 12:44Napisz do twojej dietetyczki moze? Tez mialam ta diete przez 3 miesiace, ale sama ja zaprzepascilam niestety. Tez musze sie wybrac do fryzjera bo cos juz nie tak z tymi wlosami. Trzymaj sie !!!Buziaki
stellunia32
1 kwietnia 2007, 11:43idz na spacerek a mój wpis to PRIMA APRILIS ale dziekuję ci bardzo
Emimonika
1 kwietnia 2007, 10:38Tez w tym tygodniu wybieram się do fryzjera żeby na święta jakoś wyglądać:) Ja mam krótkie włosy krótsze niz ty i comiesięczne wizyty u fryzjera są niemal konieczne żeby jakoś się uczesać:) Co do twoich włosów. hm. Moja mama zawsze mówi tak: "Po co ci długie włosy jeśli je tylko spinasz i wyglądają na krótkie. To lepiej się ładnie króciutko obciąć, żeby nie przeszkadzały i żeby nie trzeba ich spinać." Powiem Ci że od dłuższego czasu tak własnie robię. Miałam już różne długości włosów od bardzo długich po bardzo krótkie. I zauważyłam że przy krótkiej fryzurce wystarczy rano poświęcić 10-15 minut na czesanie i fryzura utrzymuje się caly dzień bez poprawiania. Przy nieco dłuższych włosach ,bywa różnie... Przemysl to. Ścięłaś długie włosy na krótsze to może warto zrobić krok dalej? Myslę że byłoby ci do twarzy w jeszcze krótszych włoskach:)
monkan2
1 kwietnia 2007, 10:35buziaki :)
gebus
1 kwietnia 2007, 09:56Dzeki za rade.Pozdrawiam.
jojo39
1 kwietnia 2007, 09:48dobra rada, muszę zacząć męczyć panią Karolinę (moją dietetyczkę)
aneczka071980
1 kwietnia 2007, 09:40sciskam mocno!miłej słonecznej niedzielki zycze kochana!!!!!buziaki!
szymonska
1 kwietnia 2007, 08:50dziekuje za wpis i pozdrawiam serdecznie.
Kamilka22
1 kwietnia 2007, 08:35masz teraz bardzo ladna fryzurke... choc fak faktem praktycznie jest to jak mozna je spiac... moj slimaczek pojdzie kawaleczke do przodu ale tylko 0,5 kg ;( a juz bylo tak ladnie i chyba w czwartek mialam 0,9 kg mniej... bede plakac... wczoraj za duzo zjadlam... no ale najwazniejsze, ze slimaczek idzie do przodu i sie nie cofa... pozdrawiam...
foczak
1 kwietnia 2007, 08:33Miłego dnia ;)))