Hej! Miło, że Ktoś o mnie jeszcze pamięta :) Również pozdrawiam i życzę super spektakularnych ;) efektów nowej diety -na pewno Ci się uda, chociaż (sądząc ze zdjęć) już super wyglądasz :) BUZIACZKI :*
niunia007
6 lutego 2007, 20:08
och ja ci zazdroszcze takiego dzionka jogurtowego!! tez bym chetnie sobie tak jadla bo ja to uwielbiam, a widzisz mi nie wolno... ehhh zycie.jakos musze sobie radzic i bez tego... pozdrowionka!! pa
aneczka071980
6 lutego 2007, 18:35
jogurciki,kefirki,serki...mmmm lubie te rzeczy.ja dzis rodzince dogodzic chciałam,a co ugotowałam-zapraszam do siebie na lekturke(powiem Ci szczerze,że slinka mi leci ale sie trzymam dzielnie,nie jem tych pysznosci)buziaczki!
c4linka
6 lutego 2007, 17:39
choc ja mysllam ze zjadlam caly dom;D Smacznego nabialu:]
zuzek666
6 lutego 2007, 15:33
Jogurciki są dobre, ale wszystko w nadmiarze się przejada (no chyba poócz słodkościami ;p). Pozdrawiam.
panda85
6 lutego 2007, 13:35
przecież jogurty są PYCHA :))
kkkamila
6 lutego 2007, 13:07
Hej! Dziękuję za życzenia.:) Na pewno dasz sobie dziś radę. Pozdrawiam!
turkus
6 lutego 2007, 12:54
Ależ ja jestem przekonana o tym, że Ty dasz radę. No przecież inaczej nie mogłoby być. Aż zachciało mi się jogurtu :)
slodyczka
6 lutego 2007, 11:12
Trzymam kciuki za Twoje jogurtowe wyzwanie:) A jeszcze jesli chodzi o Twoj poprzedni wpis - ja takze gdy jestem na diecie i wynajduje rozne zdrowe przepisy, az sama nie moge sie nadziwic, ze dietetyczne zarelko moze tak dobrze smakowac:)Albo jaka przyjemnoscia po kilku dniach bez slodyczy jest kostka gorzkiej czekolady na jezyku...I dochodze do wniosku,ze przez caly czas ladowalam w siebie produkty,ani zdrowe,ani tak naprawde smaczne:) Jedzenie moze byc pyszne i zdrowe jednoczesnie:) Zagladne tu jeszcze dzis, albo jutro,zeby zobaczyc jak Ci poszlo z jogurtami:)Pozdrawiam!:)
SallySpectra
6 lutego 2007, 21:11Hej! Miło, że Ktoś o mnie jeszcze pamięta :) Również pozdrawiam i życzę super spektakularnych ;) efektów nowej diety -na pewno Ci się uda, chociaż (sądząc ze zdjęć) już super wyglądasz :) BUZIACZKI :*
niunia007
6 lutego 2007, 20:08och ja ci zazdroszcze takiego dzionka jogurtowego!! tez bym chetnie sobie tak jadla bo ja to uwielbiam, a widzisz mi nie wolno... ehhh zycie.jakos musze sobie radzic i bez tego... pozdrowionka!! pa
aneczka071980
6 lutego 2007, 18:35jogurciki,kefirki,serki...mmmm lubie te rzeczy.ja dzis rodzince dogodzic chciałam,a co ugotowałam-zapraszam do siebie na lekturke(powiem Ci szczerze,że slinka mi leci ale sie trzymam dzielnie,nie jem tych pysznosci)buziaczki!
c4linka
6 lutego 2007, 17:39choc ja mysllam ze zjadlam caly dom;D Smacznego nabialu:]
zuzek666
6 lutego 2007, 15:33Jogurciki są dobre, ale wszystko w nadmiarze się przejada (no chyba poócz słodkościami ;p). Pozdrawiam.
panda85
6 lutego 2007, 13:35przecież jogurty są PYCHA :))
kkkamila
6 lutego 2007, 13:07Hej! Dziękuję za życzenia.:) Na pewno dasz sobie dziś radę. Pozdrawiam!
turkus
6 lutego 2007, 12:54Ależ ja jestem przekonana o tym, że Ty dasz radę. No przecież inaczej nie mogłoby być. Aż zachciało mi się jogurtu :)
slodyczka
6 lutego 2007, 11:12Trzymam kciuki za Twoje jogurtowe wyzwanie:) A jeszcze jesli chodzi o Twoj poprzedni wpis - ja takze gdy jestem na diecie i wynajduje rozne zdrowe przepisy, az sama nie moge sie nadziwic, ze dietetyczne zarelko moze tak dobrze smakowac:)Albo jaka przyjemnoscia po kilku dniach bez slodyczy jest kostka gorzkiej czekolady na jezyku...I dochodze do wniosku,ze przez caly czas ladowalam w siebie produkty,ani zdrowe,ani tak naprawde smaczne:) Jedzenie moze byc pyszne i zdrowe jednoczesnie:) Zagladne tu jeszcze dzis, albo jutro,zeby zobaczyc jak Ci poszlo z jogurtami:)Pozdrawiam!:)
sreberkonh
6 lutego 2007, 10:44BUZIAKI:* I MILEGO DNIA:*:* ps. NO PEWNIE ZE DASZ RADE:):):):)
monkan2
6 lutego 2007, 08:40dasz radę -zuch dziewczyna z ciebie ;powodzenia