Witam wracam po dłuższej przerwie. Niestety mocno przytyłam . Nie radzę sobie z emocjami. Wieczorami przeważnie zajadam. Macie jakieś sposoby na to?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Bonnie.Babacz
19 września 2023, 14:13Radzę wieczorami podjadać pestki dyni lub ze słonecznika. Pij dużo wody też. Lub zjedz 1 pomidor. Również polecam picie herbaty melisy lub owocowej.
Ramazotka
18 września 2023, 23:04to jest rzeczywiście duży problem, ja również jak tyję to przez wieczorne przekąski, czy słodycze :( wiem ze sprawdza się picie wody przed kolacją, a potem woda, woda aż się człowiek przyzwyczai (wszystko kwestia przyzwyczajenia) drugi pomysł na kolację owsianka, kolejny pomysł picie herbatek (np pokrzywa)
Letys
18 września 2023, 18:58Przez długi czas miałam problem z późnym/ nocnym jedzeniem, bo pracowałam na wieczornej zmianie ( do dróg dochodził duży stres). Było to powodem mojego tycia i wiecznie złego samopoczucia. Na szczęście teraz mam normalną pracę i jem tak jak należy. Trzymam kciuki, żebyś wyrobiła sobie nawyk jedzenia ostatniego posiłku nie później niż na 3 godziny przed pójściem spać. Powodzenia!
zgaga.no1
29 stycznia 2023, 07:27Problemem jest nasz mózg, który nadal ma prymitywne zapędy, aby magazynować ile się da i sprytnie nas zmusza do podjadania. Ja na to patrzę jak na mini wojnę między moją podświadomością a siłą woli-świadomością. Żeby definitywnie uzyskać wymarzoną sylwetkę musimy przestać patrzeć na diety jako diety a po prostu zmienić nasz styl życia. Nie jest łatwo. Pomaga zdjęcie mojego ciała z nadwagą na lodówce :)
PACZEK100
15 stycznia 2023, 07:52Oj na podjadanie nie pomoge, bo mnie też kusi wieczorem najbardziej. Na razie oszukuje się herbatami, ale ciężko idzie.
Oponka.XXL
13 stycznia 2023, 12:23Witaj na powrót, jak dużo przytyłaś to przynajmniej masz się z czego odchudzać sorki to tak żarcik żeby czasem się zdystansować do problemów i podjąć z zapałem wyzwanie Jak chodzi o wieczorne podjadanie to nikt Cię nie zrozumie tak jak ja mam ten problem od lat i nawet jak się nie stresuję to i tak głód dopada mnie późnym wieczorem. Radziłam się w tej sprawie nie raz dietetyków i innych i to co się dowiedziałam w moim przypadku to kilka moich błędów się na to składa 1/ za późno jem 1 śniadanie (powinno się najpóźniej 1h po przebudzeniu) 2/ za duże przerwy między posiłkami 3/ za późno chodzę spać i jem odruchowo bo wyrobiłam sobie taki nawyk I przyznam to wszystko prawda śniadania nadal jem za późno, przerwy skróciłam, ale spać chodzę zawsze bardzo późno,jestem nocnym markiem i nawet jak położę się wcześniej to nie zasnę teraz staram się nie jeść po 20-ej ale nie zawsze wychodzi chociaż z czasem jest coraz lepiej życzę szczerze powodzenia Aga
aniula799
16 stycznia 2023, 00:40Dziękuję bardzo pozdrawiam