przedostatni dzień roku..wszyscy robią rachunki sumienia czy ja też muszę..nie muszę lecz myślę,nie nie myślę wiem,że był udany,starałam się na ile miałam siły i chęci,czasem mnie opuszczały ale wracałam zawsze na właściwe tory..ktoś może powie,że to żadne osiągnięcie ale dla mnie jest..mam pracę,wspaniałych synów i w sumie jest mi dobrze a jak zwalę parę kilogramów to będzie mi jeszcze lepiej,bo jak zdrowe ciało to i zdrowy duch i odwrotnie również ale niestety do wyglądu zewnętrznego przywiązujemy dużą wagę,może nawet zbyt dużą,bo liczy się tak na prawdę to co mamy w środku a uwierzcie mi spotkałam wiele osób,które z zewnątrz nie są apetyczne ale wewnątrz są cudowni..wiem jednak,że od wyglądu wiele zależy,więc zrzucajmy zbędne te szpeczące kilogramy tego życzę Wam i sobie oczywiście..I jeszcze Kochani zdrowia,uśmiechu,pieniędzy,bo niby one szczęścia nie dają ale podnoszą komfort naszego życia..buziaki noworoczne..niech spełniają sie nasze marzenia..te malutkie i te wielkie też.
Wasz Aniolekkkkkk
therock
30 grudnia 2013, 21:55Ja tam się podlicze jutro:) Do Siego Roku :)))
Niecierpliwa1980
30 grudnia 2013, 21:41Wszystkiego o czym zamarzysz!
New.Born.Now.
30 grudnia 2013, 21:19W zdrowym ciele, zdrowe ciele ;) Zdrowia życzę i oby przyszły rok był jeszcze lepszy od 2013 :)