Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
przypadłość kobieca
19 stycznia 2013
Dziś fajny dzień..byłam na dworze z dziećmi(długi spacer,trochę biegania,ganianie,zabawa w berka) w sumie godzinka takich zabaw.Potem w domu ćwiczenia z Tammilee Weeb.A teraz ból brzucha,dostałam @@@(jak to się kiedyś mawiało przyjechała ciotka z ameryki).Jestem zadowolona,bo o dziwo nie miałam ciągot do słodyczy.Biorę Morwę Białą i chyba ona mi pomaga a może to dlatego,że jestem zdetermionowana i chcę osiągnąć sukces w postaci mojej szczupłej figury,super sylwetki.Jutro pójdę z moją nową koleżnką na kijki.Razem raźniej,wesoło i jest doping..życie jest piękne jeśli tylko w to uwierzymy..całusy moje drogie Vitalijki..buźka..
alexxx1
30 stycznia 2013, 21:58Podobne działanie do morwy ma tez pokrzywa :)stabilizuje poziom cukru we krwi :)
SheIsEvil
20 stycznia 2013, 07:18Czasami przed, a czasami nawet PO @ organizm domaga się większe ilości jedzenia. Radzę baardzo uważać :))