Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
porażka

Aniolku nie ma co sie zalamywac tylko zacisnac zeby i nie dac zwaciezyc zoladkowi... A ty to moja droga grubasem nie jestes !!!! zapamietaj to sobie raz na zawsze !!! Ty masz tylko leciutka nadwage a nie odrazu tak drastycznie do siebie podchodzisz. Remoncik sie skonczy a ty bedziesz miala pelno formy... A w trakcie remotu troche sie poruszasz a to dobrze robi dla ciebie i twojego organizmu. NIE ZALAMUJ SIE ANIOLKU I WALCZ ZE SLABOSCIAMI !!! DASZ RADY I WIERZE W CIEBIE Z CALEGO SERDUSZKA TAK SAMO PEWNIE JAK I INNE VITALIANKI !!!!! Pozdrawiam cie cieplutko i trzymaj sie mocno.

nic Cię nie usprawiedliwia, żaden remont!!!!! co ma remont do pojadania!!????? Bierz się w garść szybciutko, szkoda tego co juz cięzko wypracowałaś!!!!! To własnie w czasie remontu masz okazję sie wykazać i poruszać więcej przy sprzatanku!!!!!! pozdrawiam serdecznie i więcej optymizmu, uwierz że mozna!!!!!

Kończ szybko ten remont i wyłaź z depresyjnego dołka. Uszy do góry :) Poza tym na bycie grubym nie można sobie "zsłużyć" można za dużo "jeść", a to zasadnicza różnica. Trzymaj się!

no, coś Ty! NIGDY na to nie pozwolimy! Pozdrowionka.

nie daj się !! trzymaj się!!! dasz radę!!!trzymam kciuki!!!

Nie ma co sie załamywać! skończysz rmont będziesz miała czas dla siebie:)

Nie daj sie Kochana jeszcze tylko 1,5 i bedziesz miala 6 z przodu nie daj sie !!!pozdrawiam