Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 8 (02.02.2012)


Witajcie dziewczynki:)

No i kolejny dzionek za mną, z rana jak codzień troszke porządków w domku, pranie itp.Pózniej robiłam obiadek dla mojego bąbelka i dla nas rosołek ugotowałam. A popołudniu poszliśmy z synkiem na długi spacerek i tak nam dzionek zleciał. A moje dzisiejsze posiłki wyglądały tak:

śniadanko: 3 kanapeczki z wasą i szyneczką i kawa

2śniadanie: jogurt0% i 3łyżki płatków

obiad: mała miseczka rosołu i pieczona rybka z ryżem i warzywkami

podwieczorek:kawa

kolacja: sałatka jarzynowa ok 5łyzek

No i do tego ok1l.wody i herbata zielona. A z aktywności spacer i 15min.na rowerku.

A od nastepnego tyg.postanowienie więcej ćwiczeń ( na ile bede mogła sobie pozwolic przy moim bąbelku:)

No a dzisiaj na wadze 0,5kg mniej, miałam nadzieje że przynajmniej 1kg.będzie ale i to dobre:) Może za tydz.będzie lepiej:) Do jutra

  • lucyna86

    lucyna86

    3 lutego 2012, 19:12

    to czemu nie znieniasz paseczka? zawsze to pół centymetra blizej celu :D

  • czas.na.zmiane

    czas.na.zmiane

    3 lutego 2012, 09:50

    ale i tak łądny spadek u mnie narazie stoi waga

  • ikikowa

    ikikowa

    2 lutego 2012, 22:50

    zawsze lepszy jakikolwiek spadek niż wzrost :) przy synku pewnie i tak masz sporo ruchu, ale rzeczywiście warto więcej ćwiczyć, jeśli tylko są do tego chęci i siły :) jestem ciekawa czy dzisiaj byłaś głodna? ja jakbym zjadła tak mało to chyba "umarłabym" z braku sił..

  • paauulinaa

    paauulinaa

    2 lutego 2012, 22:49

    Małymi kroczkami do celu :)

  • inusia88

    inusia88

    2 lutego 2012, 22:37

    Dobre i pół kilo :) Trzeba się cieszyć z każdego ubytku :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.