W kategorii zdominowanej przez owoce i zielone warzywa, kiszona kapusta z wielu powodów zasługuje na miejsce w kategorii super żywności.
Kiszona kapusta jest naturalnym produktem probiotycznym mającym w swoim składzie dobre bakterie i antyoksydanty powstające podczas fermentacjiProces fermentacji sprawia, że kapusta staje się zdrowsza i łatwiej strawna niż kapusta świeża. Proces fermentacji eliminuje również z kapusty goitrogeny (goitrogeny blokują produkcję hormonów tarczycy) jak również podwyższa poziom witamin z grupy B, w tym witaminy B12 (tak ważnej w diecie wegańskiej)
Kiszona kapusta zachowuje wszystkie
witaminy i minerały które znajdują się w kapuście świeżej, zwłaszcza
duże ilości witaminy C.
Kapusta kiszona posiada niską zawartość tłuszczów nasyconych i bardzo niską zawartość cholesterolu. Jest dobrym źródłem wapnia i magnezu, a także bardzo dobrym źródłem błonnika. Poza witaminą C zawiera witaminę K, B6, B12, kwas foliowy, żelazo, potas, miedź i mangan.
Jedząc kiszoną kapustę, dostarczamy organizmowi naturalny probiotyk.
Już w starożytnej Grecji
szafran znalazł zastosowanie w lecznictwie. Uznawany był jako znakomite
panaceum na złe samopoczucie, bezsenność, katar, kaszel czy impotencję.
Obecnie
badania kliniczne potwierdziły jego antydepresyjne działanie. Szafran
zwiększa stężenie serotoniny i dopaminy w ośrodkowym układzie nerwowym,
przez co poprawia nastrój i rozwesela. Naukowcy z Uniwersytetu
Medycznego w Teheranie stwierdzili, iż przyprawa ta jest tak samo
skuteczna w leczeniu depresji jak znane leki: fluoksetyna (czyli prozac)
i imipramina.
Przy okazji tych badań odkryto także, iż szafran
działa łagodząco na objawy napięcia przedmiesiączkowego (PMS). Aż 75 %
kobiet w wieku 20-45, które cierpią na ten syndrom zauważyło znaczne
złagodzenie objawów napięcia przedmiesiączkowego. Badania te co prawda
wymagają jeszcze potwierdzenia, jednak dają dużą nadzieję kobietom.
Szafran
ma także udowodnioną skuteczność w leczeniu takich chorób jak: migreny
i bóle głowy, nerwowość, zaburzenia miesiączki, choroby płuc, choroby
układu krążenia i pokarmowego, reumatyzm, nowotwory. Inne właściwości
szafranu:
- antybakteryjne
- antynowotworowe
- odmładzające
Czarny pieprz i papryczki chili powinny znaleźć się w składzie każdej diety odchudzającej. Mimo, że obie przyprawy działają nieco inaczej, to każda z nich pomaga pozbyć się nadmiaru kilogramów.
Czarny pieprz to jedna z najpopularniejszych przypraw w polskiej kuchni. Dodajemy go do większości potraw. Także jego prozdrowotne właściwości znane są od wieków, medycy stosowali pieprz m.in. do leczenia dolegliwości pokarmowych. Pomagał przy bólach brzucha, wzdęciach i zaparciach.
Okazuje się, że ta pochodząca z Azji roślina ma też właściwości odchudzające. A raczej chroniące przed tyciem. Naukowcy odkryli, że piperyna, substancja odpowiedzialna za ostry smak przyprawy, wpływa na komórki tłuszczowe. Blokuje powstawanie nowych, dzięki czemu organizm nie ma gdzie magazynować energii.
Z kolei dzięki papryce szybciej zrzucamy nadwagę. Tu też kluczowe działanie ma substancja odpowiedzialna za pikantny smak - kapsaicyna. Okazuje się, że sprawia ona, iż nieznacznie podnosi się temperatura naszego ciała. To dlatego po leczo lub innym ostrym daniu z papryką jest nam gorąco i zaczynamy się pocić. Dla organizmu utrzymanie podwyższonej temperatury jest wyzwaniem. Energię, która jest mu do tego potrzebna bierze z tłuszczu zmagazynowanego na naszym brzuchu lub biodrach.
Pokrzywa to roślina bardzo nie lubiana z powodu swoich parzących włosków. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że ma ona bogate właściwości lecznicze.
Pokrzywa ma właściwości oczyszczające i odmładzające organizm. Pomaga również w leczeniu anemii i ułatwia tamowanie krwotoków. W sklepach zielarskich i aptekach można kupić herbatki z pokrzyw w torebkach lub sypane. Taki napój zaparzamy jak większość innych ziół - zalewamy wrzątkiem i trzymamy pod przykryciem przez kilka, kilkanaście minut. Herbatka z pokrzywy chroni przed zapaleniami dróg moczowych, działa jak łagodny środek moczopędny oraz wpływa na regulację poziomu cukru we krwi. Inną zaletą napoju jest usuwanie toksycznych produktów przemiany materii - np. złogów kwasu moczowego, co pomaga cierpiącym na dnę moczanową i niektóre dolegliwości reumatyczne. Poza tym pokrzywa poprawia odporność organizmu, dzięki czemu rzadziej się przeziębiamy i chorujemy na grypę. Zioło zastosowane jak płukanka do włosów, wzmacnia i odżywia cebulki.
Za dobre dla zdrowia efekty odpowiadają związki chemiczne, które zawiera pokrzywa. Wśród nich znajdziemy witaminy - w tym te z grupy B oraz witaminy C i K. Są tam też silne przeciwutleniacze chroniące komórki przed uszkodzeniami powodowanymi przez wolne rodniki. To nie koniec, pokrzywa jest skarbnicą ważnych pierwiastków - potasu, żelaza, magnezu, manganu, wapnia i fosforu.
Cynamon ma działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze.
Olejki eteryczne cynamonu hamują rozwój bakterii oraz grzybów, w szczególności drożdży Candida.
Cynamon reguluje poziom cukru we krwi. Wyniki badań potwierdzających korzystny wpływ cynamonu na aktywność insuliny pojawiły się w wydaniu Diabetes Research and Clinical Practice (międzynarodowe czasopismo które publikuje wysokiej jakości artykuły naukowe i opinie ekspertów na temat cukrzycy)
Cynamon chroni przed chorobami serca ponieważ obniża poziom cholesterolu we krwi.
Łagodzi ona dolegliwości trawienne i zapobiega nudnościom, wzdęciom, biegunkom.
Pomaga zachować wzrok. Związki zawarte w tej aromatycznej roślinie zapobiegają jednej z najczęstszych przyczyn ślepoty. O czym mowa... o rozmarynie!
Rozmaryn to ceniona przyprawa oraz zioło od wieków stosowane w medycynie ludowej. Potwierdzono m.in. jego działanie przeciwreumatyczne. Poza tym rozmaryn chroni nerki, serce, a także łagodzi stres i pomaga zachować zdrowie psychiczne. Jest też ważnym składnikiem wielu kosmetyków - m.in. stanowi dodatek do odżywek przyspieszających regenerację włosów, balsamów łagodzących podrażnienia skóry i opóźniających jej starzenie.
Do tej listy warto dopisać kolejną zaletę - rozmaryn ma doskonały wpływ na wzrok. Swoje ochronne działanie rozmaryn zawdzięcza dużej ilości przeciwutleniaczy.
To związki, które chronią też m.in. przed rakiem i zawałem serca. Rozmaryn zalecany jest również osobom cierpiącym na kłopoty trawienne, bowiem łagodzi wzdęcia i inne dolegliwości oraz reguluje pracę jelit. Ale uwaga, rozmaryn może być szkodliwy dla kobiet w ciąży, dlatego panie spodziewające się dziecka powinny całkowicie zrezygnować z tej przyprawy.
Kurkumina to żółty barwnik roślinny, który występuje w kłączach ostryżu indyjskiego. Według naukowców jej obecność w organizmie zwiększa skuteczność chemio i radioterapii u chorych z nowotworem jajnika.
Badacze przy pomocy nanotechnologii dostarczali kurkuminę komórkom rakowym. W efekcie do ich zniszczenia wystarczały mniejsze dawki promieniowania oraz leków stosowanych w chemioterapii.
Kurkumina ma właściwości lecznicze. Przede wszystkim działa grzybo i bakteriobójczo oraz przeciwzapalnie. Wspiera organizm w walce z chorobami skóry, w tym trądzikiem. Pomaga również w dolegliwościach żołądkowych - zwiększa wydzielanie żółci i ułatwia trawienie tłuszczów.
Nie warto odmawiać sobie dobrego grzańca z dużą ilością goździków. Jak donoszą naukowcy, ta przyprawa ma bardzo silne właściwości antyutleniające.
Przyprawom kuchennym postanowili przyjrzeć się bliżej uczeni z Hiszpanii. Zbadali działanie oregano, rozmarynu, szałwii, tymianku i goździków. Odkryli, że te ostatnie są bardzo silnym antyutleniaczem. Tak nazywamy substancje neutralizujące wolne rodniki, niebezpieczne cząsteczki, przez które nasz organizm szybciej się starzeje.
Wolne rodniki są odpowiedzialne m.in. za wcześniejszą śmierć komórek, potrafią również nieodwracalnie uszkodzić DNA - co może być przyczyną tworzenia się nowotworów.
Goździki są to suszone pąki kwiatowe goździkowca korzennego - niewielkiego, drzewa, pochodzącego z Azji. Zawierają dużo olejków eterycznych, które działają przeciwbólowo i bakteriobójczo. Pomagają m.in. na bóle zębów, wystarczy rozgryźć kilka goździków i pozwolić by olejek eteryczny obmył bolące miejsce i złagodził ból. Żucie przyprawy polecane jest osobom, które skarżą się na nieświeży oddech, bo likwiduje nieprzyjemny zapach. Docenić to powinni zwłaszcza wielbiciele czosnku.
Goździk jest bogaty w minerały takie jak wapń, żelazo, fosfór, sód, potas oraz witaminy A i C. Goździki mają ogromne właściwości antybakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwgrzybicze i antyseptyczne. Olejek goździkowy jest skuteczny wobec paciorkowca, gronkowca i bakterii pneumomocci.
Goździk także służy jako doskonały lek na stres. Posiada stymulujący wpływ na umysł, usuwa zmęczenie i wyczerpanie psychiczne. Jest pomocny dla pacjentów na bezsenność, co jest przydatne do leczenia problemów psychicznych, takich jak utrata pamięci, depresja i lęki.
Jak sprawdzić, czy kupowane przez nas goździki są dobrej jakości? Wystarczy ścisnąć je mocno palcami - te wartościowe powinny uronić kropelkę olejku eterycznego.
Obecnie pietruszka używana jest nie tylko jako diuretyk ale także jako pomoc przy schorzeniach żołądka i wątroby.
Leczniczo używa się wszystkie części pietruszki: korzeń, natkę i nasiona.
Pietruszka jest idealnym źródłem witamin i minerałów takich jak: witamina A, B, C, E, K, magnezu, wapnia, fosforu, potasu i żelaza.Suszona natka dostarcza najwięcej witaminy A, aż (200% dziennego zapotrzebowania na 100g)
1/4 kubka świeżej natki daje nam 1/3 dziennego zapotrzebowania na wit C (zawiera więcej witaminy C niż cytrusy)
Natka przoduje w zawartości witaminy K przed warzywami kapustnymi. Jedna łyżka stołowa świeżej natki zawiera 80% dziennego zapotrzebowania na witaminę K.
Dzięki dużej zawartości witaminy C i żelaza, pietruszka jest pomocna w leczeniu anemii i zmęczenia.
Jednak cały sekret pietruszki to oleje lotne: mirystycyna i eugenol oraz flawonidy: luteolina i apigenina.
Oleje pietruszki eliminują częściowo niekorzystny wpływ na organizm niektórych czynników rakotwórczych między innymi benzopyren w smole papierosowej, zmniejszając ryzyko zachorowania na raka.
Natka pietruszki ma duży wpływ na zwiększenie wydzielania estrogenów, dzięki czemu poprawia równowagę hormonalną u kobiet.
Natka zawiera antybakteryjny chlorofil, który pomaga zlikwidować nieświeży oddech (należy żuć liście natki)
Olej z pietruszki jest idealnym kosmetykiem dla skóry i włosów. Zwiększa produkcję kolagenu i pobudza porost włosów.
Sok z natki jest doskonałym tonikiem dla układu krwionośnego. Jednak należy pamiętać, że jest to bardzo silny sok i nie powinno się spożywać w ilości większej niż 1/4 szklanki na raz. Zaleca się aby zmieszać go z innym sokiem.
Pietruszka nie tylko pomaga oczyścić organizm z toksyn, zmniejsza również obrzęki i likwiduje wzdęcia.
Spożywanie większej ilości pietruszki jest niewskazane dla kobiet ciężarnych, ponieważ pietruszka stymuluje skurcze macicy.
Jednakże po porodzie, w okresie karmienia, pietruszka pobudza produkcję mleka matki i jest bardzo zalecana.
W ciągu ostatnich kilku lat pojawiło się dużo nowych wiadomości na temat właściwości odżywczych kawy.
Kawa to silny przeciwutleniacz, dzięki czemu kawa obniża ryzyko cukrzycy, choroby Parkinsona i raka jelita grubego. Okazuje się, że tajemnica kawy leży nie tylko w nasionach.
Podobnie jak wiele innych owoców, owoc kawy jest przeznaczony do odżywiania i ochrony nasienia, czyli ziaren kawy jakie znamy na co dzień.
Kawa jako roślina rośnie i formuje jagody, które dojrzewając mają odcień czerwony. Przy otwarciu owocu kawy można znaleźć dwa ziarna otoczone cienką błoną . Owoc kawy nie jest spożywany bezpośrednio, ale podlega dalszej obróbce w celu usunięcia ziaren kawy .
Naukowcy odkryli, że owoce zawierają duże ilości polifenoli, przeciwutleniaczy, które neutralizują wolne rodniki i chronią komórki przed szkodliwym utlenianiem.
Ostatnio owoce kawy zostały na nowo odkryte jako środek przeciw starzeniu się organizmu. Potwierdzono, że owoc kawy ma trzykrotnie więcej właściwości przeciwutleniających niż zielona herbata. Ludzie, którzy żyją w regionach uprawy kawy w tropikach to wiedzą i od lat używają owoców kawy do przyrządzania ziołowej herbaty.
Smak herbaty z jagód kawy różni się od kawy, jest nieco słodki, lekko wiśniowy i …zaskakująco przyjemny.Owoc aronii nazwany został “Polskim Paradokesm” przez panią profesor Iwonę Wawer, autorkę książki: “The Power of Nature” wydanej w USA
Według autorki, Francja ma wino, Chiny zieloną herbatę a Polska ma aronię.
Jagody aronii zaliczane są do jednych z najzdrowszych owoców na świecie. Znane już były przez Indian Ameryki Północnej, którzy wykorzystywali owoce aronii jako eliksir młodości. Owoc pojawił się w Europie pod koniec osiemnastego wieku.
Według europejskich badań, owoc aronii
może być pomocny przy zapobieganiu chorobom układu krążenia, zmniejszania guzów w przypadku raka i stabilizacji poziom cukru we krwi
.Owoc ten ochroni również przed procesami starzenia i neurodegeneracji.
Aronia posiada również właściwości przeciwwirusowe i przeciwzapalne.
W przeprowadzonych badaniach
stwierdzono, że aronia posiada wyższy poziom przeciwutleniaczy niż
jeżyna, agrest, borówki i czerwone porzeczki.
Według autorki książki: “Polifenole z Aronii może odgrywać ważną rolę w zapobieganiu i kontroli rozwoju raka we wszystkich trzech etapach.”
W 2002 roku zostały przeprowadzone badania które wykazały, że antocyjany z aronii mogą być przydatne w zwalczaniu “stresu oksydacyjnego” u pacjentów ze schorzeniami sercowo-naczyniowymi. Jeszcze innym badaniu przeprowadzonym na Uniwersytecie Medycznym w Plovdiv, w Bułgarii, wykazano, że sok z aronii sok bez dodatku cukru był “cennym uzupełnieniem” do leczenia pacjentów z cukrzycą.
Chleb zapiekany na grzanki ma podobną, ale znacznie obniżoną wartość odżywczą. Opiekanie powoduje reakcję cukru i aminokwasów (zwłaszcza asparaginy) na powierzchni chleba. Reakcja ta nosi nazwę reakcji Maillarda.
Należy mieć świadomość jaki jest produkt uboczny od reakcji biochemicznych zachodzących w pieczywie podczas opiekania w tosterze.
W reakcji pomiędzy węglowodanami i aminokwasami wytwarza się związek o nazwie akrylamid.
Akrylamid to rakotwórczy i potencjalnie neurotoksyczny związek chemiczny który powstaje kiedy pokarmy bogate w węglowodany są opiekane w wysokich temperaturach.
“Reakcje Maillarda zachodzące w żywności pod wpływem obróbki cieplnej mogą wywierać negatywne efekty. W wyniku reakcji Maillarda tworzą się zaawansowane końcowe produkty glikacji (AGEs endogenne) odpowiedzialne za zniszczenia struktur podstawowych aminokwasów, obniżenie strawności białek, inaktywację enzymów oraz obniżenie podatności białek na proteolizę. Produktami reakcji są substancje uznawane za kancerogenne i mutagenne” Zawartość włókna również spada nieco, ponieważ opiekanie rozbija włókna do węgla.
Według Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków, średni kawałek białego chleba zawiera 36 części na miliard akrylamidu, podczas opiekania ten sam kawałek zwiększa liczbę akryloamidu do 216 części na miliard.
Uważano kiedyś, że tylko produkty przemysłowe i kosmetyczne zawierają akrylamid. Od 2002 roku wiadomo, że znajduje się on także w naszej żywności.
Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem znalazła związek pomiędzy poziomem akrylamid-hemoglobiny a receptorami estrogenów raka piersi.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i US Environmental Protection Agency (EPA), średnie spożycie 31 mikrogramów na dobę jest poważnym zagrożeniem dla zdrowia.
Unijny projekt, znany jako “Toksyny w
żywności po obróbce cieplnej” (HEATOX), znalazł 800 związków w
podgrzewanej żywności, w tym 52 związki potencjalnie rakotwórcze. (2007
rok)
Do niedawna sądzono, że grzyby są pokarmem bezwartościowym, ze względu na dużą zawartość wody.
Podobnie jak w przypadku sałaty, przypuszczenia były błędne.
Grzyby są doskonałym żródłem witaminy A, D, B kompleks a także białka (suszone grzyby mają około 25% białka)
Grzyby zawierają wszystkie niezbędne aminokwasy i kwas glutaminowy co wzmocnia system odpornościowy i pomaga w walce z rakiem, infekcjami i reumatoidalnym zapaleniu stawów. Jeśli chodzi o minerały, grzyby zawierają potas, który reguluje ciśnienie krwi i skurcze mięśnia sercowego oraz miedź, mangan, magnez, wapń, cynk i selen, idealne na poprawę nastroju i lepszą pracę mózgu.
Spożywanie grzybów jest korzystne na regulowanie poziomu cholesterolu, obniżenie ciśnienia krwi i poprawę funkcji układu immunologicznego.
Dzieci i dorośli powinni spożywać ok. 14 g błonnika na każde 1000 kalorii żywności zjadanej każdego dnia. Na 1000 kalorii wartość grzybów równa się około 77 g błonnika. Jest to więc bardzo wartościowy dodatek do dania zawierającego mniej błonnika lub dla osób pragnących zrzucić parę kilogramów.
Lecznicze właściwości grzybów znane i wykorzystane były w Chinach i Japonii od ponad 3000 lat w celu zwiększenia odporności i leczeniu raka.
Shiitake (Lentinus edodes)
Grzyby Shiitake są drugim najczęściej produkowanym grzybem na świecie z powodu dużych wartości odżywczych i leczniczych.
Shiitake pomaga przy owrzodzeniu żołądka, wysokim ciśnieniu tętniczym, alergiach oraz schorzeniach autoimmunologicznych.
Jest idealnym produktem zwalczającym wszystkie stany zapalne w organizmie i są szczególnie zalecane przy stanach zapalnych stawów. Shiitake zapobiega powstaniu komórek nowotworowych, guzów i infekcji poprzez działanie przeciwwirusowe i antybakteryjne.
Badania wykazały, że wirus w grzybach shiitake wytwarza interferon, skuteczny w leczeniu raka.
Grzyby shiitake regulują również poziom cholesterolu dzięki składnikowi o nazwie lentinan, w skrócie DEA. Lentinan z grzybów shiitake jest również zatwierdzonym lekiem w Japonii i używany głównie jako dodatek do konwencjonalnej chemioterapii raka.
Nasz słynny Borowik poza typowymi właściwościami grzybów (jak wyżej) może również poprawić trawienie i zatrzymać starzenie się organizmu.
Borowik ze względu na dużą zawartość potasu jest niewskazany dla pacjentów ze schorzeniami nerek.
Boczniaki- białko zawarte w boczniakach jest pełnowartościowym białkiem i szybciej przyswajalnym niż białko pochodzące z produktów zwierzęcych.
Maitake- król wszystkich grzybów zawiera do 27% białka i został uznany za grzyb hamujący rozwój komórek nowotworowych.
Kurka- prawdziwe złoto dla poszukiwaczy grzybów zawiera więcej żelaza i witaminy D niż inne grzyby.
mika99
20 stycznia 2014, 13:09Bardzo interesujące :) napewno wykorzystam informacje w praktyce. Pozdrawiam
majeczka08
20 stycznia 2014, 12:42super ściąga. Postaram się wyciągnąć coś dla siebie
MllaGrubaskaa
20 stycznia 2014, 08:22Na prawdę warto wiedzieć :))
TAINTA
19 stycznia 2014, 11:34ja właśnie przechodze na ziołolecznictwo,naprawde uwazam ze to co mamy w naturze jest najlepsze i najzdrowsze,moim dzieciom parze lipe,prawoslaz,podaje miód,a kapusta kiszona się zajadam sama,samo zdrowie.
zoykaa
18 stycznia 2014, 13:37poza kurkuma ktorej nie znosze a wg mnie ona wylacznie zabarwia potrawy wiekszosc w/wymienionych znjaduje sie na mojej liscie produktow dietetycznych:)dzieki za przypomnienie,pozdrawiam