Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
16.02.2013 - fotomenu




Dziś zrobione 8,8 km.



Macie tu jeszcze jeden przepis na chleb: klik


Byłam dziś od 12-16 w pracy, jak wróciłam upiekłam chlebek.
Dopiero się studzi więc smak testować będę jutro. Ładnie pachnie więc mam nadzieję, że tak też będzie smakował
Nie skorzystałam w końcu z żadnego przepisu. Chlebek to moja 'radosna twórczość'.
jak okaże się, że jest nie zjadliwy będę mogła mieć pretensje tylko do siebie.

Zrobiłam go tak:

- 500g mąki żytniej
- 45g drożdży
- 3 łyżeczki cukru
- łyżeczka soli
- szklanka płatków owsianych
- 2/3 szklanki miksu pestek
- 1/2 szklanki mleka
- 500 ml wody

W mice wymieszałam suche składniki: mąkę, sól, płatki owsiane, pestki. W kubeczku drożdże zasypałam cukrem i zaczekałam aż się rozpuszczą. Dodałam do suchych składników. Dodałam mleko i wodę. Ciasto musi być gęste ale nie za bardzo.
Odstawiłam na godzinę do wyrośnięcia. Włożyłam masę do silikonowej formy i piekłam ok 1h na górę i dół następnie ok 0,5h na sam dół w temperaturze 200 stopni. (Mam słaby piekarnik a dół to w ogóle porażka)


Fotorelacja:

1. wymieszana masa:


2. wyrośnięta masa przełożona do silikonowej formy


3. upieczony chlebek



Proszę nie pytać czy chlebek się spalił - to jest zamierzony efekt. Nie wyobrażam sobie jedzenia nie spieczonego chleba. Już od dziecka jak rodzice wysyłali mnie po chleb to kazałam sprzedawcy szukać najbardziej przypieczonego jaki ma. Ot takie mam upodobanie

Edit: Nie wytrzymałam i przetestowałam chlebek. W smaku jest bardzo dobry ale nie wiedzieć czemu na zewnątrz jest twardy a środek jak na mnie ma za wilgotny. Nie wiem czy to wina któregoś ze składników czy mojego piekarnika.


Menu:

9.30

- 2 kołodzieje z sałatą, mozzarellą, pomidorem



14.20 w pracy
- migdały
- melon
- 4 wafle ryżowe



17.50
- leczo warzywne



20.25
- kołodziej z sałatą, serem, rzodkwią
- bigos




Płyny:
- 3 kawy
- 4 pu-erh

Przekąski w pracy:
- kilka czekoladek z bombonierki














  • aureliagr

    aureliagr

    17 lutego 2013, 20:28

    Mmmm na pewno będzie pyszny aż ślinka leci:)

  • Asca2011

    Asca2011

    17 lutego 2013, 17:32

    A probowalas z maka orkiszowa? Ponoc jest bardzo zdrowa:) Dawno nic nie pieklam,Twoj chlebek wyglada smakowicie :) Gratuluje wynikow w odchudzaniu i zycze dalszego powodzenia :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    17 lutego 2013, 15:29

    Ładnie wyszedł Ci ten chlebek :))

  • Nejtiri

    Nejtiri

    17 lutego 2013, 11:33

    Świetne, wygląda jak przepyszne ciasto! :) Ja tam uwiebliam wilgotniejszy chlebek właśnie. ;)

  • marcelka55

    marcelka55

    17 lutego 2013, 10:57

    Bo one są takie wilgotniejsze w środku. Może trochę za dużo wody, ale generalnie są wilgotne. Możesz rozkroić i zostawić troszkę do "wyschnięcia". Gratuluję pierwszego własnego chlebka :)

  • monaniczka

    monaniczka

    17 lutego 2013, 08:25

    nie jadłas swojego wlasnorecznie upieczonego chleba ? :P

  • liliputek91

    liliputek91

    17 lutego 2013, 06:00

    świetny ten chlebek, najlepszy!

  • cambiolavita

    cambiolavita

    17 lutego 2013, 00:30

    A ja tak srednio lubie wypieczony chlebek, za to moja mama tez uwielbia mocno spieczony :) Robisz mi ochote na chleb wlasnego wypieku... Ale to jest niebezpieczne, bo pewnie wychodzi taki pyszny, ze ciezko sie pozniej od niego oderwac... :)

  • roogirl

    roogirl

    17 lutego 2013, 00:23

    Mniam, jadłabym nawet taki czerstwy z 2 tygodni tak uwielbiam domowy chleb :)

  • basterowa

    basterowa

    17 lutego 2013, 00:23

    Może trzeba go piec nieco dłużej w mniejszej temperaturze? Super relacja :)

  • Lioness.From.North

    Lioness.From.North

    17 lutego 2013, 00:12

    Fajna szama, jak zwykle:) dziękuję za poparcie:)

  • Madeleine90

    Madeleine90

    16 lutego 2013, 23:20

    też dzisiaj piekłam chlebek, a raczej 4 chlebki:) dla mnie i rodzinki:)

  • Thisisit

    Thisisit

    16 lutego 2013, 23:10

    Ja mam kupione juz od ponad miesiąca składniki na bułki razowe, ale nie mogę się przełamać i je zrobić. Brak czasu. Wygodniej pójść do Lidla i kupic bułkę :)

  • misskitten

    misskitten

    16 lutego 2013, 22:34

    fajny chlebek;-) lubię te Twoje motywacje na początek!

  • etcetera5891

    etcetera5891

    16 lutego 2013, 22:17

    też kiedyś piekłam chlebek taki prawdziwie pełnoziarnisty, ale nigdy nie czekałam na to aż wystygnie, zawsze kroiłam gorący, na to masełko --- mmm niebo w gębie :) muszę do tego wrócić, ale nigdy nie ma czasu...

  • nerro

    nerro

    16 lutego 2013, 22:01

    Marna ze mnie kucharka , ale chyba spróbuje upiec taki chlebek :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.