Czuję się dziś średnio, wczoraj zaczęła mnie brać choroba, drapie w gardle i mam jakąś taką 'ciężką' głowę, chyba mam gorączkę.
Oczywiście od razu zachciało mi się słodkiego i wczoraj o 23 wciągnęłam całą paczkę ciastek.
Dziś też nadprogramowo wpadły 2 rządki mlecznej czekolady i 4 moje dzisiejsze wypieki.
Przepis znajdziecie tu: klik
Wykonanie jest banalnie proste a ciacha smakują troszkę jak ciasto ptysiowe lub ciasto na eklery.
Była u mnie koleżanka, jej i mojemu smakowały. M. nawet zażyczył sobie, żebym najlepiej jutro zrobiła drugą partię.
Oglądam fajny serial angielski z końcówki lat 70' Polecam uczącym się angielskiego i już mieszkającym na wyspach.
Serial jest co prawda stary ale śmieszny i można się z niego też coś poduczyć ;)
Znajdziecie go tu: klik
Niestety nie jest on już emitowany w TV ze względu na poprawność polityczną.
Menu:
10.40
- chleb z sałatą, szynką, jajkiem, ogórkiem
13.30
- makrela
- sałatka: surimi, ogórek + koperek i łyżka serka wiejskiego
17.10
- fasolka
20.00
- jajko
- ogórki kiszone
- humus
- kiełki
- pieczone udko z kury
Płyny:
- 2 kawy
- 4 pu-erh
- woda z cytryną i cukrem
Przekąski:
- 4 oponki
- 2 rządki mlecznej czekolady
Madeleine90
5 lutego 2013, 21:20już miałam nadzieje, że to jakieś super dietetyczne pączki ale niestety jest masło:) choć i tak pewnie milion razy lepsze niż tradycyjne smażone:)
bloodygirl
5 lutego 2013, 14:47o dzięki wielkie:) właśnie tak myślałam że jakbym to całe 5 min trzymała na ogniu to chyba by mi się to zaczęło przypalać.
Jess82
5 lutego 2013, 11:12fajne te ciacha - mam na myśli zarówno pączki hiszpańskie jak i te na zdjęciach na dole wpisu:)
marcelka55
5 lutego 2013, 10:27trzymam kciuki, żebyś się nie rozłożyła. Pozdrawiam serdecznie!
bloodygirl
5 lutego 2013, 09:49spodobał mi się ten przepis, ale mam takie głupie pytanie, jak wsypię te mąkę do wody z margaryną, to mi się to nie przypali? połączy się? nigdy nie robiłam takiego ciasta...
Anankeee
5 lutego 2013, 09:29Powrotu do zdrowia Ci życzę ;-)
Evcia1312
5 lutego 2013, 09:08;)
roogirl
5 lutego 2013, 01:16Ale świetne te ciasteczka! A jak te faworki pieczone? Warto?
misskitten
4 lutego 2013, 22:57w mądrej książce którą ostatnio czytam było napisane o miodzie że hamuje rozwój bakterii Gram-dodatnich i ujemnych, grzybów, wirusów i paciorkowców, więc może łyżeczkę miodu rozcieńczonego letnią wodą na poprawę zdrowia?!
etcetera5891
4 lutego 2013, 22:32ale ciacha :)
vitaliowalady
4 lutego 2013, 22:21no i po 22 się zrobiłam głodna ojj anikah anikah :PP
asiaczek271
4 lutego 2013, 21:29Mycha zdrowiej :*
MllaGrubaskaa
4 lutego 2013, 21:28Zdrówka życzę , może jakąś aspirynę weź na noc ;))
kasiakasia71
4 lutego 2013, 21:25Mmmm sama bym się skusiła na taki wypiek
mikolino
4 lutego 2013, 21:20Chyba tez sie skusze i zrobie te oponki na tlusty czwartek ;-)
basterowa
4 lutego 2013, 21:14Zdrówka życzę kochana!
liliputek91
4 lutego 2013, 21:12Mniam, zawsze jak tu wchodzę to wychodzę głodna!